Obecnie prawnik udzielający bezpłatnej pomocy obowiązany jest nie tylko do wystawiania faktury VAT, ale również informacji PIT-8C, która powinna być przekazana do urzędu skarbowego i osobie korzystającej z darmowych usług - mówi Maciej Bobrowicz, prezes Krajowej Rady Radców Prawnych.
Obecnie trwają prace nad uwolnieniem darmowych usług prawnych od obciążeń podatkowych. Czy Krajowa Rada Radców Prawnych jest zadowolona z kierunku zmian?
Chciałbym, żeby zmiany, które zaproponował w projekcie ustawy deregulacyjnej minister sprawiedliwości, zostały przyjęte. Obecnie prawnik udzielający bezpłatnej pomocy obowiązany jest nie tylko do wystawiania faktury VAT, ale również informacji PIT-8C, która powinna być przekazana do urzędu skarbowego i osobie korzystającej z darmowych usług. Zgodnie z interpretacją ministra finansów, jeśli usługa jest udzielana w ramach prowadzonej działalności gospodarczej i służy poprawie wizerunku, to jest zwolniona z obciążeń. Nie jest to jednak wiążąca wykładnia. Należy się opierać na zapisach prawnych, a nie na zapewnieniach urzędników. Z samych przepisów ustawy zwolnienie nie wynika. Projekt ustawy deregulacyjnej ma wprowadzić przepisy zwalniające usługi prawne pro bono z VAT w przypadku prowadzenia przez radcę prawnego działalności gospodarczej. Jednak to dopiero połowa sukcesu.
Co stanowi dodatkowy problem?
Radca prawny miałby być zwolniony z VAT, jeśli wartość tej usługi nie przekroczy 300 zł. Poza tą regulacją pozostaje kwestia radców prawnych, którzy nie muszą wystawiać faktur VAT, ale pozostają im do wypełniania obowiązki związane z podatkiem dochodowym. Może dochodzić do sytuacji, że niektórzy prawnicy prowadzący działalność gospodarczą udzielaliby porad do 300 zł bez obowiązków w zakresie podatku dochodowego. Ich koledzy natomiast zatrudnieni na umowę o pracę musieliby wylegitymować osobę ubogą, żeby wypełnić i następnie wysłać PIT-8C. Jest to sytuacja absurdalna, ponieważ z porad pro bono korzystają osoby, które zwykle nie wykazują dochodu przekraczającego kwotę wolną od podatku.
Jak rozwiązać tę sytuację?
Mam wrażenie, że doszło do nieporozumienia. Ministerstwo finansów rozumie tę sytuację tak, że pomoc jest świadczona w ramach stosunku pracy. Tak jednak nie jest, bowiem radca prawny udziela porad poza stosunkiem pracy, odpowiadając na apel swojego samorządu. Tym samym realizuje on społecznie ważną misję samorządu zawodu zaufania publicznego. Mam nadzieję, że w końcu ten problem zostanie rozwiązany pomyślnie.