Jeśli jeden z rodziców przekazuje darowiznę dziecku, urzędnicy żądają oświadczeń o wspólności majątkowej - mówi Mateusz Latkowski, prawnik w Brzezińska, Narolski, Mariański Adwokaci.
Czy darowizna pieniędzy dla dziecka od rodziców będzie zwolniona z podatku?
W sytuacji otrzymania takiej darowizny obdarowany, który należy do tzw. zerowej grupy podatkowej w rozumieniu ustawy o podatku od spadków i darowizn, może skorzystać ze zwolnienia z opodatkowania przewidzianego w art. 4a ust. 1 ustawy. Dla przypomnienia, grupa ta obejmuje małżonka, zstępnych, wstępnych, pasierba, rodzeństwo, ojczyma i macochę. Skorzystanie ze zwolnienia uzależnione jest od spełnienia warunków – w przypadku nabycia własności rzeczy i praw majątkowych warunkiem jest złożenie zgłoszenia, w przypadku nabycia środków pieniężnych warunkiem jest natomiast – oprócz złożenia zgłoszenia – także udokumentowanie otrzymania środków pieniężnych dowodem przekazania na rachunek bankowy albo rachunek prowadzony przez spółdzielczą kasę oszczędnościowo-kredytową lub przekazem pocztowym.
Zgłoszenie nie jest wymagane, jeżeli m.in. nabycie następuje na podstawie umowy zawartej w formie aktu notarialnego (co jednak nie jest szeroko praktykowane oprócz sytuacji, gdy przepisy dla ważności czynności prawnej wymagają zachowania tej formy).
Często zdarza się, że darowizna na rzecz dziecka następuje tylko od jednego z rodziców. Co wtedy?
W takich przypadkach dziecko (obdarowany) powinien złożyć zgłoszenie w podatku od spadków i darowizn dokumentujące nabycie od tego rodzica. W praktyce podatnicy, którzy składają przygotowane w ten sposób zgłoszenia do urzędów skarbowych, często spotykają się z żądaniem złożenia oświadczenia, czy darczyńca pozostaje we wspólności majątkowej ze swoim małżonkiem. W razie pozytywnej odpowiedzi pracownicy urzędu skarbowego żądają dzielenia darowizny na pół i złożenia przez obdarowanego dwóch zgłoszeń w podatku od spadków i darowizn, z których każde dokumentuje nabycie połowy udziału w rzeczy, prawie majątkowym bądź połowy środków pieniężnych od danego małżonka.

Warunki urzędników przy darowiznach są niezgodne z prawem

Uzasadnieniem dla takiego żądania jest – zdaniem organów podatkowych – pozostawanie małżonków we wspólności ustawowej, wskutek czego darowizna dokonywana jest w istocie z majątku wspólnego, a więc przez obydwoje małżonków.
Czy urzędnicy fiskusa działają zgodnie z prawem?
Postępowanie takie jest całkowicie nieuzasadnione. Przede wszystkim możliwe na gruncie prawa rodzinnego jest dokonanie darowizny przez jednego z małżonków z majątku wspólnego obojga małżonków. Artykuł 37 par. 1 pkt 4 kodeksu rodzinnego i opiekuńczego przewiduje co prawda w takim przypadku konieczność wyrażenia zgody przez drugiego z małżonków, co jednak nie zmienia faktu, że czynności prawnej dokonuje tylko jeden z nich.
A ustawa o podatku od spadków i darowizn co stwierdza w tym zakresie?
Na gruncie podatku od spadków i darowizn nie ma szczególnych regulacji, które nakazywałyby traktować darowiznę dokonaną z majątku wspólnego przez jednego z małżonków jako darowiznę dokonaną przez oboje małżonków. Takie stanowisko niektórych urzędów skarbowych może wręcz doprowadzić do absurdalnych sytuacji.
Dlaczego?
Jeżeli np. darowizny dokonuje dziadek na rzecz wnuka (a zatem wstępny na rzecz zstępnego), pozostający w związku małżeńskim i wspólności majątkowej z osobą niebędącą wstępną dla tego wnuka, przyjęcie stanowiska urzędów skarbowych mogłoby oznaczać konieczność opodatkowania darowizny w części przypisanej drugiemu z małżonków. O ile bowiem zerowa grupa podatkowa obejmuje pasierbów oraz ojczyma i macochę, to dalsze stopnie pokrewieństwa (np. zstępni pasierba) nie zostały w grupie tej ujęte. Faktycznie nastąpiłoby zatem niedopuszczalne rozszerzenie przedmiotu opodatkowania na sytuacje nieujęte w ustawie.