MACIEJ GRABOWSKI - W 2011 roku Ministerstwo Finansów nie planuje zmian w podatkach dochodowych i VAT. Prace skupią się na likwidacji numeru identyfikacji podatkowej i przepisach o odwróconej hipotece.
Został niecały miesiąc do końca roku. Jakie zmiany podatkowe udało się przeprowadzić Ministerstwu Finansów w 2010 roku?
To zależy, czy wprowadzić czy przeprowadzić.
Zacznijmy od wprowadzonych.
Podwyższyliśmy limit dla zwolnienia podmiotowego w VAT z 50 do 100 tys. zł od 1 stycznia 2010 r. Te zmiany będą kontynuowane w 2011 roku, bo od 1 stycznia limit wzrośnie do 150 tys. zł. To pozytywna zmiana dla przedsiębiorców.
A jakie zmiany udało się przeprowadzić?
Najwięcej zmian przeprowadziliśmy w ostatnich dniach. W podatkach dochodowych są to przede wszystkim zmiany w opodatkowaniu spółek osobowych. Dzięki nim uszczelniliśmy system podatkowy.
Zmiany w podatkach dochodowych po raz kolejny zostały przeprowadzone na ostatnią chwilę. Parlament procedował nad projektem w przyspieszonym trybie, prezydent na podpisanie noweli miał dwa dni, a publikacja w Dzienniku Ustaw nastąpiła 30 listopada o godz. 21. Czy nie można zmienić tej niechlubnej praktyki?
To oczywiste, że zawsze lepiej jest, gdy podatnicy mają więcej czasu na zapoznanie się ze zmianami. Uczymy się dłuższego procedowania, które zakłada zmieniony regulamin pracy Rady Ministrów. Najpierw bowiem opracowywane są założenia do projektu, a dopiero potem rozpoczynają się prace nad projektem ustawy. Jedyne, co mogę wskazać na nasze usprawiedliwienie jest to, że cały czas byliśmy w kontakcie z Kancelarią Prezydenta, która na bieżąco monitorowała zmiany w ustawach o podatkach dochodowych. To pozwoliło na sprawne podpisanie noweli przez prezydenta.
Czy w przyszłym roku też szykują się zmiany w podatkach dochodowych?
Takich zmian nie planujemy.
A objęcie PIT rolników?
Nie będziemy opracowywać takiego osobnego projektu. To wymaga dużej noweli, a na to w przyszłym roku może zabraknąć czasu. Jeśli natomiast rozpoczną się prace nad sposobem ustalania wysokości składki zdrowotnej rolników, to rzecz jasna chętnie się w nie włączymy.
Czy zostanie opracowany projekt noweli zmieniający opodatkowanie używania służbowych samochodów do celów prywatnych?
W tej chwili nie mamy takich planów. Mamy gotowe rozwiązania, które publikowaliśmy półtora roku temu, ale ostatecznie nie znalazły się one w planach legislacyjnych rządu. Poza tym aby parlament mógł nad takim projektem spokojnie pracować, musielibyśmy go przedstawić najpóźniej do maja, czerwca 2011 roku. Na to niestety nie ma szans. Są bowiem pilniejsze projekty.
Jakie są to projekty?
Likwidacja NIP dla osób fizycznych nieprowadzących działalności gospodarczej czy ustawa o odwróconej hipotece.
Ale największe zmiany czekają podatników w VAT?
Tak. Najbardziej oczywista to podwyżka od przyszłego roku stawek VAT o 1 pkt proc.
Czy uznaje pan tę zmianę za sukces czy porażkę?
Gdyby zmiany legislacyjne opierały się wyłącznie na podwyższeniu stawek do poziomu 8 i 23 proc., traktowałbym je jako porażkę. Tymczasem nowelizację przeprowadziliśmy odpowiedzialnie, neutralizując podwyżkę wprowadzeniem drugiej obniżonej stawki. Korzystaliśmy także z uwag zgłaszanych przez różne branże i podatników, tak aby zmiany nie powodowały zbyt wielu problemów. Dotyczy to np. usług ciągłych. Przy zmianach w VAT musieliśmy uwzględnić kilka czynników. Po pierwsze, koniec derogacji w stosowaniu obniżonych stawek VAT na żywność i książki. Tu wprowadziliśmy możliwie najmniej uciążliwe rozwiązanie i jednocześnie zgodne z unijnym prawem, czyli drugą stawkę obniżoną – 5-proc. Drugim czynnikiem była decyzja rządu o podwyżce stawek o 1 pkt proc., a związana z sytuacją ekonomiczną. Także tę niekorzystną zmianę staraliśmy się zneutralizować, obniżając stawkę VAT na podstawowe artykuły żywnościowe z 7 na 5 proc., tak aby ochronić najbiedniejszych konsumentów. Warto także wspomnieć o planowanych okresach przejściowych, które przed nami, tzn. okres dla stosowania 0-proc. VAT na książki i pisma specjalistyczne oraz gazety. Ta branża jest bowiem specyficzna. Wiele publikacji zostanie wypuszczonych na rynek w tym roku, a sprzedanych w przyszłym. Trudno byłoby zmieniać stawki VAT na już wydrukowane i wprowadzone do dystrybucji publikacje.



Czy zmienią się zasady przy wystawianiu i wysyłaniu e-faktur?
Tak. Są to modyfikacje oczekiwane przez podatników. Minister finansów powinien podpisać to rozporządzenie jeszcze w tym tygodniu. Nie ma więc obaw, że nie zacznie ono obowiązywać od 1 stycznia 2011 r.
Była też duża zmiana z wdrożeniem PKWiU z 2008 roku.
Tu można mówić o małej rewolucji. W kilku miejscach nasze regulacje były niezgodne z dyrektywą, dlatego musieliśmy zmienić część definicji, w tym definicji usług. Po stronie podatników mogą pojawiać się jeszcze wątpliwości, jakie stosować definicje i kody, a tym samym, jakie stawki VAT. Myślę, że po zapoznaniu się z nowymi rozwiązaniami te problemy znikną. To była bardzo pracochłonna nowelizacja.
Od maja przyszłego roku 150 tys. nowych podatników będzie musiało stosować kasy fiskalne. Jak pan ocenia tę zmianę?
Od 1991 r. zgodnie z ustawą ministerstwo wyznaje zasadę zawężania kręgu podmiotów, które są zwolnione z obowiązku stosowania kas fiskalnych. Projekt rozporządzenia w tym zakresie był gotowy wiosną 2010 roku, więc podatnicy mieli dużo czasu, aby zapoznać się z regulacjami, które będą musieli stosować od maja 2011 roku.
Czy Ministerstwo Finansów zamierza jeszcze rozpocząć prace nad jakimś projektem w tym roku?
Tak. W tym roku chcemy jeszcze wysłać do parlamentu ustawę, która wprowadzi zasadę dopuszczania na rynek kas fiskalnych przez prezesa Głównego Urzędu Miar. W tym projekcie jest jeszcze kilka ważnych zmian doprecyzowujących dzisiejsze przepisy, np. w zakresie obrotu złomem.
A co z ograniczeniem odliczania VAT od aut z kratką i paliwa do nich. Czy te zmiany wejdą w życie 1 stycznia 2011 r.?
Wszystko zależy od Senatu, który nad tym projektem będzie pracował w najbliższych dniach. Jeśli nie zostaną wprowadzone zmiany do tej nowelizacji, jest duża szansa, że zaczną one obowiązywać od 1 stycznia 2011 r. Nie mamy na razie żadnych sygnałów o koniecznych zmianach legislacyjnych w tym projekcie. W tym przypadku chcemy przywrócić stan rzeczy, jaki był dwa lata temu, czyli zrównanie samochodów osobowych i samochodów z kratką.
Jakie zmiany resort szykuje na przyszły rok?
Chcemy skupić się na kilku projektach, które zamierzamy zakończyć, np. zmienić art. 14 Ordynacji podatkowej dotyczący wydawania interpretacji podatkowych.
Co miałoby się zmienić?
Doprecyzujemy procedurę odwoławczą. Dziś podatnik, który chce odwołać się od interpretacji, musi wezwać ministra finansów do usunięcia naruszenia prawa. To mocno nieprecyzyjna procedura. Chcemy to naprawić. Oczywiście nie planujemy likwidacji drogi odwoławczej, ale powinna być ona jasna i czytelna.
Czy może pan podać szczegóły?
Na pewno będzie odwołanie do ministra i do sądu administracyjnego. Interpretacje nadal będą wydawane przez cztery, a od 1 stycznia 2011 r. przez pięć ośrodków – dyrektorów izb skarbowych. Projekt ten powinien zostać opublikowany najpóźniej w styczniu.
Czy ma pan jakieś dobre wiadomości dla podatników?
Tak. Nie planujemy wprowadzenia większych zmian w przyszłym roku w podatkach dochodowym i w VAT. Zapowiada się rok wyjątkowego spokoju. Chcemy jednak przekonać marszałka Sejmu do podjęcia inicjatywy opublikowania tekstu jednolitego ustawy o VAT.
A co z tekstem jednolitym ustawy o CIT?
Taką potrzebę również dostrzegamy i deklarujemy swoją gotowość współpracy z marszałkiem Sejmu.