Rozliczanie VAT z tytułu importu w deklaracji nie jest przez polskich przedsiębiorców w pełni stosowane, gdyż wiąże się z dużymi kosztami. Wszystko przez obowiązek składania wysokiego zabezpieczenia w formie gwarancji bankowej.
Od 1 grudnia 2008 r. do ustawy o VAT zostało wprowadzone uproszczenie dla importerów polegające na możliwości rozliczenia VAT z tytułu importu w deklaracji podatkowej, bez konieczności zapłaty podatku na konto urzędu celnego. Czy uproszczenie to sprawdziło się w praktyce?
Uproszczenie to jest przewidziane dla firm, które mają status tzw. zaufanego importera, dokonujących importu towarów w ramach tzw. procedur uproszczonych. Niestety uproszczenie to w praktyce nie działa w pełni.
Dlaczego podatnicy nie korzystają z tej możliwości?
Artykuł 33a ust. 2 pkt 2 ustawy o VAT nakłada obecnie na te podmioty obowiązek złożenia zabezpieczenia w formie gwarancji bankowej lub ubezpieczeniowej, którego kwota powinna odpowiadać 2 – 3-miesięcznym należnościom podatkowym importera. W dużych firmach może ono wynosić nawet kilkaset milionów złotych. Wiąże się to z dodatkowymi kosztami dla firm. Standardowa opłata za gwarancję bankową wynosi bowiem ok. 1,5 – 2 proc. wysokości zabezpieczenia w skali roku, co wpływa znacząco na wzrost kosztów działalności firm.
Rozliczanie VAT z tytułu importu jest przewidziane dla tzw. zaufanych importerów, którzy nie zalegają z zapłatą cła ani podatków, jak również są weryfikowani w zakresie przestrzegania przepisów celnych. Co w sytuacji, gdy pojawi się zaległość podatkowa?
Naruszenie przepisów celnych, czy też powstanie zaległości podatkowych grozi utratą pozwolenia na stosowanie procedur uproszczonych. Warto podkreślić, że podmioty, które uzyskały pozwolenie na stosowanie procedur uproszczonych, są zobowiązane do złożenia w izbie celnej tzw. zabezpieczenia generalnego. Firmy te podlegają również kontroli przez urzędy celne. Z przepisów celnych wynika obowiązek przeprowadzania szczegółowych audytów w siedzibie podmiotów, które uzyskały pozwolenia na stosowanie procedur uproszczonych. Wprowadzenie wymogu złożenia dodatkowego zabezpieczenia w przepisach ustawy o VAT nie jest zatem konieczne, gdyż rozliczenie VAT z tytułu importu nie rodzi ryzyka uszczuplenia należności Skarbu Państwa, jest jedynie dużym obciążeniem dla polskich importerów.
Czy część firm ze względu na koszty zabezpieczenia dokonuje odpraw celnych importowych w innych krajach Unii Europejskiej, w których przepisy nie nakładają obowiązku składania zabezpieczenia?
Tak jest. Sytuacja ta powoduje utratę środków, które powinny trafiać do budżetu państwa w postaci części opłat celnych (25 proc. pobranego cła zostaje w budżecie państwa członkowskiego, w którym zostało ono pobrane) oraz w postaci podatków, które płaciłyby polskie agencje celne i firmy logistyczne, gdyby odprawy celne dokonywane były w Polsce.
Czyli zabezpieczenia uniemożliwiają korzystanie z uproszczeń?
Tak. Utrzymanie obowiązku składania wysokiego zabezpieczenia działa hamująco na rozwój gospodarczy Polski, gdyż polskie agencje celne mają mniej pracy, a zatem wykazują niższy VAT, niższe przychody, a w konsekwencji dochód do opodatkowania CIT, jak również zatrudniają mniej osób, co powoduje mniejsze wpływy z tytułu PIT, jak również ZUS.
Utrzymanie obowiązku składania wysokiego zabezpieczenia prowadzi zatem do utraty konkurencyjności polskich przedsiębiorców zarówno importerów, jak i agencji celnych.

Stefan Kamiński, prezes Krajowej Izby Gospodarczej Elektroniki i Telekomunikacji

Budżet traci, bo firmy importują towar przez inne kraje
Krajowa Izba Gospodarcza Elektroniki i Telekomunikacji przeprowadziła badanie wśród największych ulokowanych w Polsce producentów telewizorów LCD i PDP, których produkcja stanowi około 55 proc. wszystkich sprzedawanych na terenie Unii Europejskiej.Badanie potwierdza, że wprowadzenie w przepisach ustawy o VAT możliwości rozliczania VAT z tytułu importu w deklaracji nie jest przez polskich przedsiębiorców w pełni stosowane, gdyż wiąże się z dużymi kosztami ze względu na obowiązek składania wysokiego zabezpieczenia. Polskie firmy wciąż dokonują odpraw celnych w innych krajach Unii. Na przykładzie pięciu firm wynika, że z tego powodu polski budżet traci ok. 9,6 mln zł, co stanowi 25 proc. cła płaconego przez te firmy w innych krajach UE. Większość firm, które wciąż dokonują odpraw celnych w innych krajach UE deklaruje, że w przypadku zniesienia obowiązku składania zabezpieczenia z tytułu importowego VAT dokonywałaby odpraw celnych na terenie Polski.