Bartosz Matusik - Komisja Europejska nie zatwierdziła jeszcze planów wprowadzenia podatku bankowego i podatku od transakcji finansowych. Jednak wiele państw UE już takie rozwiązania wdrożyło lub ma taki zamiar. Polski zapewne też to nie ominie.
W Polsce nie powstał na razie zapowiadany rządowy projekt ustawy wprowadzającej podatek bankowy. Czy jest szansa na jego wprowadzenie?
Tak. Wprowadzenie tego podatku wydaje się realne. Możliwość wprowadzenia podatku bankowego w Polsce nie jest jednak oceniana jednoznacznie. Równolegle pojawiają się głosy wskazujące na negatywne konsekwencje wprowadzenia takiego podatku dla całej gospodarki oraz klientów korzystających z usług banków.
Idea wprowadzenia podatku bankowego powstała w odpowiedzi na kryzys finansowy oraz fakt, że państwa wydatkowały znaczne kwoty na ratowanie sektora bankowego przed upadłością. Czy warto wprowadzać dodatkowy podatek?
W tym kontekście uzasadnienie dla nałożenia dodatkowego obciążenia podatkowego na polski sektor bankowy, który nie korzystał z pomocy państwa, wydaje się wątpliwe. Niemniej jednak, zakładając, że konstrukcja oraz sposób implementacji podatku bankowego do polskiego prawa będą z formalnego punktu widzenia poprawne, trudno będzie znaleźć podstawy do skutecznego kwestionowania np. zgodności nowego podatku z konstytucją lub prawem europejskim.
Czy mogą pojawić się wątpliwości co do stosowania tego podatku?
Potencjalne wątpliwości mogą dotyczyć m.in. zagranicznych banków działających w Polsce przez oddziały, a nie odrębne spółki. Jeśli zagraniczny bank zostanie opodatkowany podatkiem bankowym w państwie swojej siedziby, niewskazane jest, by jego polski oddział został objęty polskim podatkiem bankowym, gdyż oznaczałoby to podwójne opodatkowanie, którego nie wyeliminują zawarte przez Polskę umowy o unikaniu podwójnego opodatkowania.
Politycy wydają się dążyć do wprowadzenia podatku obciążającego podmioty sektora finansowego. Czy to jedyny istniejący model?
Nie jest to jedyne rozwiązanie funkcjonujące w państwach, które zdecydowały o szczególnym traktowaniu i nałożeniu dodatkowego obciążenia na firmy sektora finansowego. W niektórych państwach, w miejsce lub równolegle do podatku obciążającego przedsiębiorstwa sektora finansowego wprowadzono bowiem podatek obciążający premie wypłacane określonej grupie pracowników tego sektora.
Węgry już zdecydowały, że wprowadzają podatek bankowy.
To prawda. Węgry zdecydowały o wprowadzeniu podatku bankowego na lata 2010 – 2012. Węgierski podatek obciąża nie tylko banki, ale też inne instytucje finansowe, m.in. firmy ubezpieczeniowe, inwestycyjne, giełdy papierów wartościowych oraz towarowe. Zarówno podstawa opodatkowania, jak i stawka podatku różnią się w zależności od instytucji. Dla instytucji kredytujących (banków) podstawę opodatkowania stanowi całkowita wartość aktywów za poprzedni rok. W 2010 roku stawka podatku dla aktywów do wartości 50 mld forintów (ok. 170 mln euro) wynosi 0,15 proc., zaś dla wartości aktywów ponad ten próg stosuje się stawkę 0,5 proc. Podatek za 2010 rok będzie płatny w dwóch równych ratach – do 30 września i 10 grudnia 2010 r. Stawki i terminy płatności na kolejne lata nie zostały jeszcze ustalone.
Francja już w marcu 2010 r. wprowadziła jednorazowy, 50-proc. podatek płatny od premii wypłaconych pracownikom instytucji finansowych w 2009 roku.
Rzeczywiście i dotyczy to jedynie tych pracowników, którzy mogą mieć wpływ na poziom ryzyka podejmowanego przez bank (np. dealerów). Podatek obciąża banki i firmy finansowe z siedzibą we Francji, a także ich oddziały w innych krajach (nie dotyczy firm ubezpieczeniowych). Podatek dotyczy premii przekraczających próg 27 500 euro, przy czym pod uwagę bierze się wszystkie elementy wynagrodzenia przyznanego pracownikowi, zarówno gotówkę, akcje, jak i inne świadczenia. Wielka Brytania również wprowadziła podatek od premii wypłacanych przez banki. Podatek ma zastosowanie do premii wypłaconych lub przyznanych jedynie w okresie od 9 grudnia 2009 r. do 5 kwietnia 2010 r. Opodatkowaniu podlega część premii powyżej progu 25 000 funtów. Stawka tego podatku wynosi 50 proc.
Czy w Wielkiej Brytanii rząd zamierza od 1 stycznia 2011 r. wprowadzić jeszcze inne obciążenie fiskalne dla banków?
Tak, podatek ten ma być płatny przez instytucje finansowe, których wartość zobowiązań przekroczy 20 mld funtów. Przedmiotem opodatkowania będą zobowiązania banków po uwzględnieniu wielu wyłączeń. Stawka podatku docelowo będzie wynosić 0,07 proc., jednak jej wysokość w 2011 roku będzie niższa i przyjmie wartość 0,04 proc. Dla wybranych kategorii zobowiązań długoterminowych stawki te wyniosą odpowiednio 0,035 proc. oraz 0,02 proc., a niektóre kategorie zobowiązań będą wyłączone z kalkulacji podatku. Ten podatek nie został jeszcze oficjalnie wprowadzony w życie i jego konstrukcja może jeszcze ulec zmianie.
Plany wprowadzenia podatku bankowego mają również Niemcy. Czy wiadomo, jaką koncepcję przyjmą nasi zachodni sąsiedzi?
Podatek ten będzie obowiązywał od 1 stycznia 2011 r. Środki z tego podatku będą gromadzone na utworzonym funduszu restrukturyzacyjnym, który ma zwiększyć bezpieczeństwo sektora bankowego. Zasady kalkulacji podatku bankowego w Niemczech, takie jak podstawa opodatkowania czy stawka podatku, nie zostały jeszcze określone.
A co ze Stanami Zjednoczonymi? Tam kryzys instytucji finansowych i wsparcie państwa dla nich było największe.
Dotychczas nie podjęto konkretnych kroków w tym kierunku, a także nie ustalono istotnych cech konstrukcji tego podatku. Również czerwcowy szczyt G20 ostatecznie nie rekomendował wprowadzania podatku bankowego.