Faktury papierowe i elektroniczne powinny być traktowane równo, a obciążenie administracyjne związane z fakturowaniem papierowym nie powinno się zwiększyć. Czy tak rzeczywiście jest?
Rzeczywiście takie wnioski płyną z preambuły Dyrektywy Rady UE 2010/45/UE z 13 lipca 2010 r. (zmieniająca dyrektywę 2006/112/WE), która dodatkowo wskazuje, że fakturowanie elektroniczne może pomóc przedsiębiorcom obniżyć koszty i zwiększyć konkurencyjność. W związku z tym należy zmienić aktualne wymogi VAT dotyczące e-fakturowania, by zlikwidować istniejące obciążenia i przeszkody. Celem zmian dyrektywy VAT dotyczących fakturowania jest więc uproszczenie zasad m.in. fakturowania elektronicznego. Rozporządzenie ministra finansów z 17 grudnia 2010 r. w sprawie przesyłania faktur w formie elektronicznej wydaje się dobrze realizować ten cel, choć przy jego interpretacji pojawiają się też pewne wątpliwości interpretacyjne dotyczące wysyłki faktur za pomocą poczty elektronicznej.
Rozporządzenie reguluje dwie sfery e-faktury: przesyłanie oraz przechowywanie. W obydwu sferach należy zapewnić autentyczność pochodzenia i integralność treści faktury. Podczas przesyłu oraz w okresie przechowywania faktur elektronicznych należy więc zapewnić właściwą tożsamość podmiotu dokonującego dostawy, a także niezmienność danych wymaganych na fakturze.
Autentyczność pochodzenia można zapewnić w drodze odpowiednich procedur bezpieczeństwa związanych z wysyłką np. drogą poczty elektronicznej. Warto natomiast zwrócić uwagę, że integralność treści faktury dotyczy jedynie elementów wymaganych na fakturze. Zatem np. zmiana formy graficznej nie stanowi naruszenia integralności e-faktury.
Uzasadnienie rozporządzenia wskazuje, że jego celem jest m.in. liberalizacja standardów przesyłania i przechowywania e-faktur tak, aby faktury papierowe i elektroniczne były traktowane tak samo. W tym duchu należy rozstrzygać wątpliwości interpretacyjne.