Wartość początkową m.in. licencji stanowi cena nabycia. W praktyce są umowy, w których korzystanie z licencji jest uzależniona od opłat, których wysokość nie jest znana w momencie zawarcia umowy i jest zmienna. Jakie rozliczenia podatkowe tu zastosować?
Przykładem takiej sytuacji jest udzielenie licencji na znak towarowy, gdzie opłata uzależniona jest od wysokości przychodów uzyskiwanych ze sprzedaży towaru oznakowanego tym znakiem lub od liczby sprzedanego towaru. Innym przykładem jest udostępnienie know-how niezbędnego do wytworzenia produktu, gdzie opłata za udostępnienie uzależniona jest od liczby sprzedanego produktu lub wysokości uzyskanych przychodów. Ustawodawca w art. 16g ust. 14 ustawy o CIT przewidział tego rodzaju sytuację i wskazał, że jeżeli wynagrodzenie (opłaty) wynikające z umowy licencyjnej albo z umowy o przeniesienie innych praw majątkowych jest uzależnione od wysokości przychodów z licencji lub praw uzyskanych przez licencjobiorcę albo nabywcę, przy ustalaniu wartości początkowej praw majątkowych, w tym licencji, nie uwzględnia się tej części wynagrodzenia.
Przepis ten, ponieważ wskazuje, że opłata uzależniona ma być od przychodów, a nie stanowi, iż ma to być prosty procent od przychodów, dotyczy zarówno sytuacji, gdy „uzależnienie od przychodów z licencji lub praw” ma postać ponoszenia przez licencjobiorcę lub uprawnionego opłat obliczonych jako np. procent z przychodu, procent z zysku czy kwotowo od liczby sprzedanego lub wytworzonego produktu. W każdym z tych przypadków opłaty są uzależnione od przychodu. Pierwszy przypadek jest oczywisty. Przy opłacie liczonej jako procent z zysku, a nie jako prosty procent od przychodów opłata jest także uzależniona od przychodów – jest ona większa lub mniejsza w zależności od tego, czy przychody są większe, czy mniejsze. Uzależnienie opłaty od liczby sprzedanego już produktu lub produktu wytworzonego, który dopiero zostanie sprzedany, jest także uzależnieniem opłaty od uzyskanego przychodu lub przychodu, który zostanie uzyskany.