Opodatkowanie nielegalnego poboru nośników energii, np. prądu czy gazu, w praktyce budzi wątpliwości. Czy opłaty za takie nielegalne korzystanie należy traktować jako wynagrodzenie i powiększać o VAT?
Taka opłata w istocie pełni funkcję odszkodowania z tytułu strat poniesionych przez dystrybutora z tytułu nielegalnego poboru. Ponadto, aby jakieś zdarzenie mogło spełniać definicję czy to dostawy towarów, czy to świadczenia usług, musi być wynikiem umowy pomiędzy dwoma podmiotami, z których jeden świadomie świadczy, a drugi za to świadczenie jest skłonny zapłacić określoną cenę. Trudno w nielegalnym poborze nośników energii doszukać się takiej umowy. Poza tym samo stwierdzenie, że ktoś nielegalnie pobrał nośnik energii nie oznacza, że dystrybutor będzie w stanie wyegzekwować opłatę. Przyjęcie zatem, że opłata to wynagrodzenie za dostawę oznaczałoby, że dostawa taka miała miejsce w momencie stwierdzenia nielegalnego poboru, co oznaczałoby powstanie obowiązku podatkowego w VAT z chwilą upływu terminu płatności opłaty. W przypadku niemożności ściągnięcia opłaty oznaczałoby to efektywnie konieczność zapłaty VAT przez dystrybutora, który być może nigdy kwoty tej nie uzyska od domniemanego klienta.
Mimo tych argumentów na rynku nadal pojawiały się stanowiska organów podatkowych, które kazały traktować opłaty za nielegalny pobór nośników energii jako wynagrodzenie za dostawę. Sprawą niedawno zajął się Naczelny Sąd Administracyjny. Sprawa dotyczyła firmy, która wystąpiła z wnioskiem o udzielenie wiążącej interpretacji prawa podatkowego w zakresie VAT w przypadku pobierania opłaty za nielegalny pobór gazu.
Zgodnie z dominującą linią orzecznictwa 25 sierpnia 2010 NSA uznał, że tego rodzaju opłaty nie pociągają za sobą żadnych skutków VAT-owskich i nie należy naliczać od nich podatku VAT (sygn. akt I FSK 1259/09). Wydaje się, że wyrok ten powinien zakończyć jakiekolwiek spory w tym zakresie.