Nie można z góry założyć, że spółka drukująca czasopismo na zlecenie jest usługodawcą. W niektórych przypadkach mamy do czynienia z produkcją, która uznawana jest za dostawę.
ORZECZENIE
Spółka cywilna drukowała na zlecenie zagranicznego kontrahenta czasopismo i papierowe etykietki. Towary były wysyłane za granicę. Podatniczka uważała, że jest producentem. W związku z tym na gruncie VAT jej działania należy zakwalifikować jako wewnątrzwspólnotową dostawę towarów opodatkowaną zerową stawką VAT.
Organy podatkowe były innego zdania. W ich ocenie była to usługa poligraficzna, dlatego zakwestionowały rozliczenie VAT spółki za poszczególne miesiące 2005 roku.
W skardze do sądu administracyjnego podatnicy przekonywali, że druk odbywał się na własny rachunek i ryzyko. Sąd I instancji oddalił skargę. W jego ocenie działalności spółki w zakresie druku nie można uznać za produkcję. Była to działalność usługowa i nie można w tym przypadku mówić o wewnątrzwspólnotowej dostawie towarów.
Naczelny Sąd Administracyjny uwzględnił skargę kasacyjną wspólników spółki. Zdaniem Naczelnego Sądu Administracyjnego, sąd I instancji popełnił błąd zakładając z góry, że spółka drukująca na zlecenie czasopismo jest usługodawcą. To nie jest jedyne kryterium przesądzające o takiej kwalifikacji opisanej czynności dla potrzeb VAT. Odwołując się do definicji dostawy towaru, sąd przypomniał, że każdy podmiot, który wytwarza z własnych materiałów nową jakość, jest producentem. Tym samym dostarcza towary. W ocenie NSA działalność podatniczki może być oczywiście działalnością usługową, ale trzeba sprawdzić, co spółka tak naprawdę robi. Jeżeli produkuje z własnych materiałów towar na zlecenie, w konsekwencji czego powstaje nowa jakość, to będzie to produkcja. A w takim przypadku będziemy mieli do czynienia z dostawą towarów.
Wyrok jest prawomocny.
Sygn. akt I FSK 1174/07