Dochody z działalności marketingowej prowadzonej poza specjalną strefą ekonomiczną nie mogą być objęte zwolnieniem z podatku dochodowego – uznał Naczelny Sąd Administracyjny.
Sprawa dotyczyła spółki, która wystąpiła do ministra finansów o interpretację podatkową. Przedstawiła, że planuje rozpocząć na terenie specjalnej strefy ekonomicznej (SSE) działalność w zakresie usług teleinformatycznych. Usługi w obszarze telefonii komórkowej, stacjonarnej i internetu miały być świadczone podmiotom działającym zarówno w SSE, jak i poza nią. Spółka uważała, że jeśli rozpocznie działalność w strefie, to podatku nie będzie musiała płacić nie tylko od sprzedaży usług telekomunikacyjnych, na które otrzyma zezwolenie, ale również z marketingu prowadzonego poza strefą. W przekonaniu spółki szeroki marketing jest niezbędny do prowadzenia efektywnej działalności w strefie.
Minister finansów nie zgodził się ze spółką. Wyjaśnił, że tylko dochody z usług telekomunikacyjnych uzyskiwane na terenie SSE mogą być zwolnione z zapłaty 19-proc. CIT. Działalność marketingowa, zdaniem ministra finansów, jest dodatkową działalnością spółki prowadzoną poza obrębem strefy. Tym samym przychody z niej uzyskane muszą być opodatkowane na zasadach ogólnych.
Z interpretacją ministra zgodził się Naczelny Sąd Administracyjny. Według sądu tak szerokie zwolnienie z podatku dochodowego spółce nie przysługuje.
Sędzia Zbigniew Kmieciak podkreślił, że działalności marketingowej nie można uznać za działalność pomocniczą, bez której nie jest możliwe prowadzenie działalności podstawowej, tym bardziej że działalność marketingowa nie byłaby przedmiotem udzielonego zezwolenia strefowego. Sąd przypomniał, że to właśnie zakres zezwolenia ma decydujące znaczenie dla określenia, co jest działalnością gospodarczą prowadzoną na terenie SSE i tym samym, co może być objęte zwolnieniem z podatku dochodowego.
ORZECZNICTWO
Wyrok NSA z 28 września 2012 r., sygn. akt II FSK 334/11, prawomocny.