Przedsiębiorca, który w ramach zabezpieczenia zamówień handlowych zawarł z bankiem umowę opartą na pochodnych kontraktach walutowych i poniósł stratę w wyniku osłabienia złotego, może zaliczyć tę stratę do firmowych kosztów podatkowych.
NSA nie zgodził się z fiskusem i uchylił wyrok sądu I instancji oraz interpretację ministra finansów. Sędzia Lidia Ciechomska-Florek podkreśliła, że kontrakty walutowe nie były samodzielnym źródłem przychodów dla przedsiębiorcy, ale były powiązane z jego działalnością gospodarczą.
Organy podatkowe uważały, że taką stratę należy rozliczać w ramach kapitałów pieniężnych. Podatnik argumentował, że dokonywał transakcji zagranicznych w zakresie skupu i sprzedaży żywca, które były rozliczane w euro. Zawarta umowa z bankiem miała zabezpieczyć jego przychody z działalności gospodarczej przed wahaniami kursów walutowych. Bank rozwiązał jednak wcześniej umowę, co skutkowało powstaniem straty. NSA uznał, że zawarte przez przedsiębiorcę kontrakty walutowe służyły zabezpieczeniu jego przychodów firmowych i nie były oderwane od jego działalności gospodarczej.
Wyrok jest prawomocny.
ORZECZNICTWO
Wyrok NSA z 12 kwietnia 2012 r., sygn. akt II FSK 1984/10.