Naczelny Sąd Administracyjny uznał, że naczelnik urzędu skarbowego w zaświadczeniu nie może stwierdzić, czy na konkretnej osobie ciąży obowiązek zapłaty jakiegoś podatku. To może być przedmiotem odrębnego postępowania.
– Zaświadczenie potwierdza jedynie stan faktyczny lub prawny w dniu jego wydania, a nie istnienie obowiązku podatkowego – powiedział sędzia Tomasz Kolanowski.
W rozpatrywanej sprawie osoba fizyczna wystąpiła do naczelnika urzędu skarbowego z wnioskiem o wydanie zaświadczenia o wygaśnięciu obowiązku z tytułu podatku od spadków i darowizn związanego z nabyciem praw po zmarłej babci w 1979 r. Postanowienie sądu o nabyciu spadku wydane zostało jednak dopiero w 2009 r. Podatnik uważał, że zobowiązanie podatkowe z tytułu spadku wygasło i organ podatkowy powinien był fakt ten stwierdzić w zaświadczeniu.
Naczelnik urzędu skarbowego odmówił wydania zaświadczenia o żądanej treści. Rozstrzygnięcia tego nie zmienił również dyrektor izby skarbowej.
Sąd administracyjny, do którego skargę złożył podatnik, nie przyznał mu racji. Z przepisów Ordynacji podatkowej wynika, że zaświadczenie wydaje się, jeżeli urzędowego potwierdzenia określonych faktów lub stanu prawnego wymaga przepis prawa albo o takie potwierdzenie ubiega się osoba ze względu na swój interes prawny. Zaświadczenie nie rozstrzyga więc żadnej sprawy podatkowej. Jest aktem wiedzy, a nie woli organu podatkowego. Tym samym w trybie wydawania zaświadczenia organ podatkowy nie może rozstrzygać żadnego zagadnienia, dla którego właściwy byłby akt administracyjny jako wyraz władztwa administracyjnego, a nie oparty na wiedzy organu.
NSA zgodził się z tym. Ponadto regulacje dotyczące trybu wydawania zaświadczeń nie zawierają również norm regulujących możliwość ustalenia istnienia czy też nieistnienia zobowiązania podatkowego. Wyrok jest prawomocny.