Naczelny Sąd Administracyjny uznał wczoraj, że oleje smarowe wykorzystywane do celów innych niż jako paliwa lub do celów opałowych nie mogły zostać objęte akcyzą.
Sąd uchylił niekorzystny dla spółki wyrok sądu I instancji oraz decyzję dyrektora izby celnej odmawiającej spółce stwierdzenia nadpłaty podatku. Według sądu taki podatek nie mógł zostać wprowadzony, a polskie przepisy w tym zakresie naruszyły dyrektywę wspólnotową.
W ocenie NSA nie można zgodzić się z organami celnymi, że te dodatkowe utrudnienia nie pojawiały się przy nabyciu wewnątrzwspólnotowym i przekraczaniu granicy, ale dopiero na etapie dalszym obrotu olejami.
– Sam fakt nałożenia tej daniny w formie podatku konsumpcyjnego niósł za sobą dodatkowe formalności, związane ze złożeniem zabezpieczenia oraz procedury zwolnienia – podkreślił sędzia Andrzej Kuba.
Orzeczenie to wpisuje się w korzystną linię orzeczniczą NSA w kwestii opodatkowania akcyzą olejów smarowych. Jednak dwa tygodnie temu w NSA zapadły odmienne rozstrzygnięcia (sprawy I GSK 817/10 i I GSK 801/10). Skład orzekający w tamtych sprawach uznał, że o ile takie oleje smarowe są wyłączone z działania dyrektywy, to nie oznacza to, że państwa członkowskie, w tym Polska, zostały pozbawione wprowadzenia własnych konstrukcji opodatkowania tych olejów. Warunkiem nałożenia takiego podatku jest jednak to, aby podatek nie spowodował zwiększenia formalności związanych z przekraczaniem granicy w handlu między państwami członkowskimi. Wczoraj sędziowie nie podzielili jednak tego poglądu.
Wyrok jest prawomocny.
ORZECZNICTWO
Wyrok NSA z 14 lutego 2012 r., sygn. akt I GSK 880/10.