Radca prawny, wspólnik spółki osobowej, świadczący pomoc prawną z urzędu, uzyskuje przychód z działalności gospodarczej, a nie z działalności wykonywanej osobiście.
Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie orzekł wczoraj, że radca prawny wykonujący zawód wyłącznie w spółce osobowej (jako wspólnik) osiąga przychody z udziału w spółce, które należy uznać za przychody z działalności gospodarczej. Przychodem z działalności jest również przychód uzyskany ze świadczenia pomocy prawnej, do której radca jest wyznaczony z urzędu. Sąd nie zgodził się z interpretacją ministra finansów, który twierdził, że radca prawny będący wspólnikiem spółki osobowej i świadczący usługę pomocy prawnej z urzędu osiąga przychód z działalności wykonywanej osobiście, o której mowa w art. 13 ust. 6 ustawy z 26 lipca 1991 r. o podatku dochodowym od osób fizycznych (t.j. Dz.U. z 2010 r. nr 51, poz. 307 z późn. zm.). WSA przyznał rację skarżącemu, że wszystkie dochody, które uzyskuje, wykonując zawód radcy prawnego, są dochodem z jednego źródła, czyli działalności gospodarczej. Skarżący podkreślał bowiem, że umowa spółki, której jest wspólnikiem, ogranicza wykonywanie przez niego zawodu radcy prawnego w ten sposób, że może on świadczyć pomoc prawną wyłącznie w spółce, co oznacza, że może on świadczyć usługi prawne wyłącznie w imieniu i na rachunek kancelarii. Sąd zgodził się, że przychody z udziału w spółce osobowej (kancelarii) należy uznać na podstawie art. 5b ust. 2 ustawy o PIT za przychody z pozarolniczej działalności gospodarczej.
WSA konsekwentnie przyjął również, że sądy i inne organy władzy publicznej wypłacające radcy wynagrodzenie z tytułu pomocy prawnej z urzędu nie mają prawa ani obowiązku poboru zaliczek na podatek dochodowy, jeżeli radca wykonuje swój zawód w spółce osobowej. Wyrok jest nieprawomocny.
Sygn. akt III SA/Wa 1961/09