Kierowcy nie mogą być traktowani inaczej niż pracownicy, którzy odbywają podróże służbowe. Diety, które otrzymują kierowcy, też są zwolnione z PIT.
Dyrektor izby skarbowej przegrał wczoraj przed Naczelnym Sądem Administracyjnym sprawę dotyczącą opodatkowania diet kierowców. NSA nie zgodził się, że kwoty wypłacane kierowcom zatrudnionym w firmach transportowych podlegają opodatkowaniu. Nie ma podstaw prawnych, aby dyskryminować kierowców – podkreślił sędzia Grzegorz Borkowski. W ustnym uzasadnieniu wyroku wyjaśnił, że jeżeli kierowca jeździ po miejscowości, w której pracuje, to nie jest w podróży służbowej. W takim przypadku zwolnienie z PIT nie przysługuje. Jednak gdy kierowca wyjeżdża w związku z wypełnianiem swoich obowiązków, to diety podlegają zwolnieniu od podatku na takich samych zasadach, jak w przypadku innych pracowników odbywających podróż służbową.
Spór powstał w związku z interpretacją podatkową. Właściciel firmy transportowej wystąpił o wyjaśnienie, czy diety wypłacane zatrudnianym przez niego kierowcom są opodatkowane, czy zwolnione w granicach limitów. Organy podatkowe uznały, że kierowcy zwolnienie nie przysługuje. W ich ocenie miejsce pracy kierowcy jest wszędzie. Sąd I instancji nie zgodził się z tą interpretacją. Jeżeli pracownik kierowca wyjeżdża, to należy mu się odliczenie związane z dietą. NSA potwierdził to stanowisko i oddalił skargę kasacyjną organu podatkowego. Wyrok jest prawomocny.
Sygn. akt II FSK 757/08