Jeśli istnieje możliwość otrzymania zwrotu jakiegokolwiek podatku, to podatnicy skwapliwie z niej korzystają. Jest to potwierdzone empirycznie. Wie o tym i fiskus. Dlatego przy niektórych takich prezentach wprowadza wiele warunków, które należy spełnić, aby otrzymać pieniądze.
Podobnie jest przy zwrocie VAT za materiały budowlane. Podatnik, który inwestuje w budowę lub remont, może odzyskać część VAT od zakupionych materiałów. Wniosek o zwrot okupiony jest misternymi wyliczeniami, które mogą znużyć nawet najbardziej łasych na darmowe pieniądze. Zapewne jest to jedna z przyczyn, że w 2007 roku złożono mniej wniosków o zwrot. Przy małych kwotach czasochłonne wyliczenia zniechęcają. A płacić doradcom za wypełnienie wniosku to też żaden interes dla podatnika inwestora.