Kłopoty z rozliczaniem VAT od zawsze mieli przedsiębiorcy. Za sprawą zmian, które wprowadziły w 2004 roku opodatkowanie sprzedaży gruntu, zagmatwane przepisy ustawy o VAT dotknęły zwykłych śmiertelników.
Nie dość tego, początkowo kwestia opodatkowania działek budowlanych różnie była interpretowana. Dopiero Naczelny Sąd Administracyjny wskazał ścieżkę postępowania. Uznał, że działki sprzedawane z majątku prywatnego nie podlegają VAT. I tu historia opodatkowania gruntów powinna się szczęśliwie zakończyć. Jednak nie. Okazuje się, że sprzedaż wykrojonych z części gospodarstwa rolnego działek pod zabudowę może być objęta podatkiem. Większość rolników nabywała gospodarstwa, kiedy VAT kojarzył im się z watą cukrową. Teraz okazuje się, że VAT ich doścignął. Potwierdza to tylko stare powiedzenie, że jedynie pewne na tym świecie są śmierć i podatki.