Polska firma staje się częścią zagranicznego podmiotu? Przedsiębiorca z Wrocławia kupuje udziały w dużym zakładzie z Londynu? Jakakolwiek wymiana między powiązanymi podmiotami oznacza konieczność zainteresowania się cenami transferowymi. Organy podatkowe bacznie przyglądają się takim transakcjom. W przypadku ponadnarodowego holdingu łatwo bowiem o pokusę przesunięcia dochodu do kraju, w którym danina jest mniejsza.
Dziennik Gazeta Prawna
Organizacja Rozwoju Gospodarczego i Współpracy (dalej: OECD) już pod koniec lat 70. opracowała pierwszą wersję wytycznych dotyczącą cen transferowych. Kamieniem milowym jest jednak 1995 rok, w którym OECD opublikowało raport „Ceny transferowe a przedsiębiorstwa wielonarodowe”, w którym m.in. zdefiniowano pojęcie podmiotów powiązanych. Kraje skupione w OECD podjęły w ostatnich latach kolejne działania zaradcze. Głównym ich celem jest oczywiście zatrzymanie dochodu w kraju, w którym został wypracowany.
W naszym prawie podatkowym odpowiednie regulacje znalazły się w 2000 r. Od tego czasu dzieli już nas epoka. Wystarczy powiedzieć, że do Unii Europejskiej wstąpiliśmy kilka lat później. Wartość eksportu z naszego kraju na początku tego wieku wynosiła mniej niż 40 mld dol., a w ostatnich latach jest to ponad pięciokrotnie więcej. Obecność w Polsce nie tylko wielkich korporacji, ale i różnej wielkości holdingów mających siedziby w kilku krajach już nikogo nie dziwi.
Aktualną implementacją prac OECD powyższych opracowań w naszym prawodawstwie jest ustawa z 9 października 2015 r. o zmianie ustawy o podatku dochodowym od osób fizycznych, ustawy o podatku dochodowym od osób prawnych oraz niektórych innych ustaw (Dz.U. poz. 1932), której najważniejsze regulacje wchodzą w życie od początku przyszłego roku.
Jednym z istotnych efektów zmian jest analiza danych porównawczych, mająca na celu wskazanie rynkowego poziomu cen w danej transakcji. Organ podatkowy wcześniej nie miał ustawowych sposobów na wymaganie od przedsiębiorcy przygotowania takiej analizy. Teraz otrzymał odpowiednie narzędzie. Mimo że jest to dodatkowy obowiązek nałożony na przedsiębiorców, to jest to także dobra wiadomość dla nich samych, bo posiadanie analizy danych porównawczych pozwoli im nabrać pewności, że ich rozliczenia z podmiotem powiązanym są rynkowe, a organ podatkowy będzie musiał taką analizę uwzględnić w trakcie kontroli.
Oddajemy w ręce czytelników przewodnik po zmianach dotyczących cen transferowych i konieczności sporządzenia analizy danych porównawczych. Dokumenty przygotowywane do tej pory wynikały jedynie z praktyki poszczególnych podmiotów. Teraz są one ujęte w przepisach podatkowych, a taka analiza ma się stać integralną częścią dokumentacji cen transferowych.
Podatnicy będą musieli w dokumentacji zamieścić znacznie więcej informacji niż dotychczas. Do wejścia w życie nowych przepisów pozostało niewiele czasu. Zarządy i działy finansowe muszą zatem już teraz zacząć przygotowania. Każdy podmiot, każda spółka zależna powinny wypracować odpowiednie procedury wewnętrzne i określić zasady sporządzania potrzebnej dokumentacji.
Jak wybrać metodę ustalania cen transferowych, jak przeprowadzić analizę danych porównawczych i jak ustalić cenę w transakcjach z podmiotami powiązanymi – na te pytania odpowiemy w tym opracowaniu.