Resort finansów przekonuje, że prowadzone kontrole to rutynowe działania. Ale lokalne władze są zdziwione tak dużą aktywnością skarbówki.
Miliardy na drogi / Dziennik Gazeta Prawna
Z naszych ustaleń wynika, że kontrole urzędów kontroli skarbowej (UKS) dotyczą opodatkowania odszkodowań, które były wypłacane samorządom, gdy Skarb Państwa przejmował należące do nich grunty w celu wybudowania drogi publicznej.
Z taką kontrolą spotkał się już burmistrz Żywca Antoni Szlagor. W rozmowie z DGP tłumaczy, że odszkodowania, które gmina wcześniej otrzymała, zostały przekazane przez Generalną Dyrekcję Dróg Krajowych i Autostrad, na podstawie decyzji wojewody śląskiego. – Za okres objęty kontrolą i w jej wyniku miasto odprowadziło VAT w łącznej wysokości 174,9 tys. zł plus 107,8 tys. zł odsetek – informuje burmistrz. Chodziło o nieruchomości przejęte w 2003 r. pod budowę drogi ekspresowej S69 (najpierw zachodniej obwodnicy Żywca, a następnie węzła Soła w kierunku Bielska-Białej).
Zadaniem Szlagora niektóre samorządy korzystają ze zwolnień ustawowych, które są kwestionowane przez organy kontroli podatkowej. Twierdzi też, że kontrole tego typu w ostatnim czasie się nasiliły. – Kompletując dokumenty dla skarbówki, o niektóre z nich musieliśmy zwrócić się do urzędu wojewódzkiego. Tam usłyszeliśmy, że obecnie sporo gmin i powiatów wnioskuje o podobne dokumenty – mówi burmistrz Żywca.
O sprawę zapytaliśmy inne urzędy wojewódzkie. Nie wszystkie dostały prośby o wgląd do dokumentów przez kontrolerów z UKS, nie odnotowały też zwiększonego ruchu w tym zakresie. Ale część przyznaje, że zjawisko ma miejsce.
Tak było np. w Świętokrzyskim Urzędzie Wojewódzkim. – UKS w Kielcach skierował prośbę o udzielenie informacji dotyczących osób i podmiotów, którym wydano decyzje odszkodowawcze za przejęcie z mocy prawa własności nieruchomości, przeznaczonych pod drogi publiczne. Przekazaliśmy zestawienie wraz z kserokopiami decyzji o ustaleniu odszkodowania za przejęcie nieruchomości pod drogi krajowe i drogi wojewódzkie, wydanych w 2015 r. – przyznaje Diana Głownia, rzeczniczka wojewody świętokrzyskiego. Nie precyzuje, o jakie konkretnie samorządy chodzi.
Do wojewody mazowieckiego wpłynęły prośby od UKS w Kielcach i Warszawie. Pierwszy dopytywał o odszkodowania dotyczące gruntów wydzielonych pod drogi publiczne na terenie powiatów: białobrzeskiego, lipskiego, przysuskiego, radomskiego, szydłowieckiego oraz zwoleńskiego. Z kolei UKS z Warszawy interesuje się odszkodowaniami wydanymi na rzecz: gminy Nadarzyn (za lata 2014–2015), powiatu pruszkowskiego (za lata 2014–2015), gminy Michałowice (za rok 2012 oraz 2015) i powiatu grodziskiego (za rok 2013). Choć w polu zainteresowań kontrolerów z Warszawy są także inne podmioty, jak np. Kancelaria Nowy Świat Sp. z o.o. (za rok 2013) czy Agencja Rozwoju Przemysłu (za rok 2011).
Skarbówka zgłosiła się także do wojewody lubuskiego. – Na potrzeby Urzędu Kontroli Skarbowej w Zielonej Górze przygotowywaliśmy wykaz decyzji odszkodowawczych wydanych w latach 2014 i 2015. Dotyczył przypadków, w których suma odszkodowań otrzymanych przez ten sam podmiot wynosiła co najmniej 200 tys. zł – precyzuje Jolanta Krynica z biura wojewody.
O sprawę zapytaliśmy też Ministerstwo Finansów. Resort potwierdza, że kontrole są przeprowadzane. – UKS prowadzą bieżącą analizę ryzyka występowania nieprawidłowości w zakresie rozliczania VAT przez różne podmioty, w tym również przez jednostki samorządu terytorialnego. Z informacji w dyspozycji MF wynika, że urzędy kontroli skarbowej prowadziły analizę jednostek samorządu terytorialnego w przedmiocie prawidłowości rozliczania VAT z tytułu odszkodowań w zamian za nieruchomości wywłaszczone pod drogi publiczne krajowe – odpowiedziało nam biuro prasowe resortu.
Jak usłyszeliśmy w GDDKiA, procedura wygląda tak: chwilę przed wywłaszczeniem wojewoda wysyła w teren rzeczoznawców, którzy wyceniają wartość gruntów. Jeśli właściciel terenu zgadza się z wyceną i przekaże ziemię w ciągu miesiąca, może liczyć na bonus w postaci odszkodowania zwiększonego o 5 proc.
Do niedawna część samorządów buntowała się przeciw płaceniu VAT od tak uzyskanych odszkodowań – zwłaszcza miasta na prawach powiatu. Łączą one kompetencje gmin i powiatów i w uproszczeniu wywłaszczały się same. W tym wypadku, jeśli gminna działka staje się państwowa, wojewoda z reguły zleca zarząd nad nią władzom powiatowym. Samorządy uważały więc, że taki mechanizm nie może być objęty VAT, gdyż nie prowadzi do przeniesienia ekonomicznego władztwa nad rzeczą i realnej wypłaty odszkodowania. Ale w lutym 2014 r. wojewódzki sąd administracyjny stwierdził, że opodatkowaniu VAT nie podlega samo odszkodowanie, lecz stanowiące dostawę towarów przeniesienie własności nieruchomości w zamian za wynagrodzenie przyjmujące formę odszkodowania.
Dyskusję ukrócił w październiku ubiegłego roku Naczelny Sąd Administracyjny. Uchwalił on, że miasta na prawach powiatu będą płaciły podatek od odszkodowań za nieruchomości przekazane pod budowę dróg.
– Dostajemy po głowie za to, że przepisy są niejednoznaczne. Samorządów nie stać na to, by zatrudniać renomowane kancelarie prawne, które mogłyby nas obronić – komentuje sytuację Marek Wójcik ze Związku Miast Polskich. – Nie traktowałbym tego jako sposobu, by wykończyć samorządy. To jedno z działań mających na celu uszczelnienie systemu VAT, o którym tyle mówi PiS. Ale mam nadzieję, że rząd zda sobie sprawę, że to nie w samorządach powinien głównie szukać nieprawidłowości – kwituje Marek Wójcik.
Kwestia uszczelniania systemu VAT jest obecnie jednym z priorytetów Mateusza Morawieckiego, który po ostatniej rekonstrukcji rządu stał się ministrem odpowiedzialnym także za finanse państwa. Jak pisaliśmy wczoraj, wicepremier chciałby przyspieszenia w działalności spółki nadzorowanej przez MF o nazwie Aplikacje Krytyczne. To podmiot, którego głównym zadaniem ma być stworzenie narzędzia do analizy rozliczeń podatkowych (zwłaszcza VAT). Z pomocą centralnego rejestru faktur spółka będzie analizowała dane, a na podstawie tych analiz podatnicy będą typowani do kontroli.
Gmina Żywiec musiała zapłacić ponad 280 tys. zł podatku i odsetek