Podatnik, który kupuje wiele towarów w jednym opakowaniu, nie zapłaci 2 proc. podatku od czynności cywilnoprawnych tylko wtedy, gdy wartość całego zakupu nie jest wyższa niż 1 tys. zł – wyjaśnił dyrektor katowickiej izby.
Pytanie zadała spółka cywilna sprzedająca klocki do samodzielnego składania. Towar sprowadzała głównie z Niemiec za pośrednictwem portali aukcyjnych bądź bezpośrednio od osób fizycznych nieprowadzących działalności gospodarczej. Po zakupie były one przepakowywane, łączone w zestawy i przygotowywane do sprzedaży w Polsce.
W paczkach, które sprowadzała spółka, było po kilkadziesiąt tysięcy klocków. Co do zasady taka transakcja podlega w Polsce podatkowi od czynności cywilnoprawnych. Zgodnie z art. 70 ust. 2 kodeksu cywilnego, jeżeli oferta jest składana w postaci elektronicznej, to umowę uważa się za zawartą w miejscu zamieszkania albo siedzibie składającego ofertę. Spółka jako kupujący musiałaby więc zapłacić 2 proc. PCC.
Uważała jednak, że nie ma takiego obowiązku. Powołała się na art. 9 ust. 6 ustawy o PCC, który przewiduje zwolnienie z podatku, gdy podstawa opodatkowania sprzedanych rzeczy ruchomych nie przekracza tysiąca złotych. Taką podstawę stanowi wartość rynkowa rzeczy lub prawa majątkowego.
Klocki nie były warte pojedynczo więcej niż wyżej wymieniona kwota, ale wartość całej paczki już tak. Spółka uznała jednak, że limit ustawowy dotyczy wartości każdego klocka z osobna (pojedynczej rzeczy ruchomej), a nie całej paczki.
Innego zdania był dyrektor Izby Skarbowej w Katowicach. Wyjaśnił, że zawarcie transakcji to jedna umowa sprzedaży. Skoro zatem umowa sprzedaży dotyczy określonej transakcji (np. paczki klocków), a nie jej pojedynczych elementów składowych, to podstawę opodatkowania stanowi wartość całej paczki, a nie pojedynczych klocków.
To zaś oznacza, że spółka musi zapłacić 2-proc. daninę. Ma na to 14 dni od dnia powstania obowiązku podatkowego, zgodnie z art. 10 ust. 1 ustawy o PCC.
Interpretacja dyrektora Izby Skarbowej w Katowicach z 20 lipca 2016 r., nr IBPB-2-1/4514-257/16/PM