Resort finansów szykuje reformę instytucjonalną w postaci powołania Krajowej Administracji Skarbowej. Ma to w ciągu 2-3 lat pozwolić na ograniczenie w Polsce tzw. luki w VAT, tak by była o 18-20 mld zł rocznie mniejsza - poinformował minister finansów Paweł Szałamacha.

Przełamaliśmy barierę braku woli na samych szczytach podejmowania decyzji; wiele dobrego już jest za nami, ale najlepsze – wierzę – dopiero nadchodzi - napisał szef MF Paweł Szałamacha w liście do pracowników administracji skarbowej, UKS i Służby Celnej.

Jak zapowiedział, w bliskiej przyszłości czeka nas "przede wszystkim reforma instytucjonalna w postaci powołania Krajowej Administracji Skarbowej". "Obecne działania rozproszone pomiędzy trzy służby są nieefektywne. Ten stan rzeczy można porównać do hipotetycznej sytuacji, w której w kraju istniałyby trzy instytucje o statusie straży pożarnej. Pierwsza uprawniona do gaszenia budynków z parzystymi numerami, druga z nieparzystymi, a trzecia zajmowałaby się skomplikowanymi instalacjami technicznymi czy budynkami przemysłowymi. To trzeba zmienić. KAS wyposażony w nowoczesne narzędzia informatyczne pozwoli na ograniczenie w ciągu 2-3 lat tzw. luki w VAT w naszym kraju, tak by była o 18-20 mld złotych rocznie mniejsza. Będzie atrakcyjnym miejscem pracy, a zatrudnienie w nim przedmiotem aspiracji i dumy" - wskazał Szałamacha.

I kontynuował: "Rząd przyjął nowelizację ustawy hazardowej, czyli aktu prawnego, który zawsze budził zasłużone emocje". "Moim zamiarem jest, aby po tzw. notyfikacji technicznej w Komisji Europejskiej i uchwaleniu przez Sejm weszła w życie 1 stycznia 2017. 1 sierpnia 2016 wejdzie w życie tzw. pakiet paliwowy, czyli zestaw rozwiązań, które ukrócą patologie na rynku paliw płynnych. Jesienią zostanie przyjęta głęboka uszczelniająca nowela ustawy o VAT" - zadeklarował.

Minister przypomniał, że MF kilka dni temu opublikowało wyniki wykonania budżetu za pierwsze pół roku. "Dzięki naszym wspólnym działaniom nastąpił wzrost dochodów podatkowych, zwłaszcza z VAT i akcyzy. Dochody podatkowe ogółem wzrosły o ponad 7 proc. rok do roku. Dzięki temu możemy finansować wydatki budżetu, w tym nowy powszechny program wsparcia rodzin 500+. Oznacza to, że w ciągu ostatnich miesięcy zatrzymaliśmy wieloletni trend spadku dochodów budżetowych mierzonych udziałem w produkcie krajowym" - podkreślił.

W jego ocenie, wynika to ze zmian organizacyjnych, prawnych i kadrowych, które już zostały przeprowadzone, a także podstawowej strategii traktowania podatników. "Rozumiemy potrzeby firm tworzących siłę polskiej gospodarki, a tym samym bazę podatkową, czego przykładem jest jedna z pierwszych moich decyzji w sprawie traktowania wydatków na zakup opcji walutowych zabezpieczających zyskowność eksportu jako koszt uzyskania przychodów; jesteśmy konsekwentni i nieugięci wobec tych podmiotów, które koncentrują się na oszukiwaniu nas wszystkich, uczestnicząc w karuzelach VAT, szarej strefie obrotu paliw czy papierosów" - wskazał Szałamacha.

"Przełamaliśmy barierę braku woli na samych szczytach podejmowania decyzji. Sejm przyjął, a prezydent RP podpisał nowelizację ordynacji podatkowej wprowadzającą klauzulę obejścia prawa podatkowego. Rozwiązanie to, które działa w wielu krajach, próbowano wprowadzić od wielu lat. Od lat prasa pisała o nadpłynności sektora bankowego, czyli utrzymywaniu stanu gotówki przez banki ponad wymagany poziom rezerw. Wprowadziliśmy podatek bankowy, który ogranicza nadpłynność i stanowi dochód budżetu" - wymienił.

"Dlaczego dziś piszę o tych osiągnięciach? Bynajmniej nie dlatego, by wbić kogoś w pychę. Pozwalam sobie zwrócić uwagę na te krzepiące zjawiska, ponieważ nasze dokonania świadczą o tym, że jesteśmy na dobrej drodze. Wiele dobrego już jest za nami, ale najlepsze – wierzę – dopiero nadchodzi" - zaznaczył.

"Radością z dotychczasowych dokonań mogę się z Państwem dzielić tylko dlatego, że jest to owoc naszego wspólnego wysiłku. Jestem Państwu bezmiernie wdzięczny. Będę zabiegał, by w Ministrze Finansów pracownicy administracji skarbowej, UKS i Służby Celnej widzieli swojego najpewniejszego sprzymierzeńca. Wymiernym wyrazem takiej postawy są pierwsze od lat podwyżki wynagrodzeń. Uważam, że o ile zamrożenie wynagrodzeń w skarbówce mogło mieć uzasadnienie w latach kryzysu finansowego 2009-10 to kontynuacja tej polityki przez kolejnych 5 lat była poważnym błędem moich poprzedników. Pobór podatków jest bowiem jedną z podstawowych funkcji państwa. Wieloletnie zamrożenie spowodowało utratę konkurencyjności płacowej wobec sektora prywatnego, spadek motywacji i zniechęcenie" - napisał minister.

"Wiele już dokonaliśmy, stać nas na więcej. Jeszcze raz dziękuję mojemu zespołowi wiceministrów, pracownikom MF w Warszawie, tysiącom urzędników i funkcjonariuszy zatrudnionych w urzędach i izbach skarbowych, Urzędach Kontroli Skarbowej i Służbie Celnej" - zakończył Szałamacha.