Świadczenia otrzymane od pracodawcy w ramach programu dobrowolnych odejść są opodatkowane – wyjaśnił minister finansów w interpretacji ogólnej.
To oznacza, że podatnicy nie mogą już liczyć na pozytywne interpretacje fiskusa w tym zakresie, o których pisaliśmy m.in. w DGP nr 13 z 21 stycznia 2016 r. Interpretacja ogólna wydana przez ministra finansów wiąże bowiem podległych mu urzędników, a jedyną szansę na wygraną z fiskusem dają sądy administracyjne.
Stanowisko ministra dotknie pracowników, którzy otrzymali pieniądze od pracodawców w ramach programu dobrowolnych odejść (PDO). Takie osoby chcą zazwyczaj skorzystać ze zwolnienia od podatku, o którym mowa w art. 21 ust. 1 pkt 3 ustawy o PIT. Przepis mówi o odszkodowaniach i zadośćuczynieniach, których wysokość i zasady ustalania wynikają wprost z postanowień układów zbiorowych, innych opartych na ustawie porozumień zbiorowych, regulaminów lub statutów, o których mowa w art. 9 par. 1 kodeksu pracy. Przepis wymienia co najmniej kilka wyjątków od tej zasady i nie dotyczy odpraw pieniężnych. To zaś w pewnym uproszczeniu oznaczało, że podatnik nie płacił daniny, jeśli udowodnił, że w ramach PDO otrzymał np. zadośćuczynienie, które miało na celu wynagrodzenie mu krzywdy związanej z utratą pracy. Teraz nie będzie jednak o tym mowy.
Minister finansów zwrócił uwagę, iż zasadą ogólną jest to, że preferencja dotyczy tylko odszkodowań i zadośćuczynień. Nie ma wprawdzie definicji obu tych pojęć w przepisach podatkowych i cywilnych, ale można ją znaleźć w orzecznictwie i doktrynie prawniczej. Odszkodowanie ma naprawić wyrządzoną szkodę, czyli uszczerbek, którego wbrew swojej woli doznał poszkodowany. Obowiązek jego wypłaty wynika z odpowiedzialności deliktowej bądź kontraktowej – przypomniał minister finansów. Podobne zasady odnoszą się do zadośćuczynienia, czyli świadczenia, które ma naprawić krzywdę. Zdaniem ministra finansów pieniądze wypłacane w ramach PDO nie są ani odszkodowaniem, ani zadośćuczynieniem i powinny w związku z tym być opodatkowane. Potwierdzają to też wyroki sądów administracyjnych, np. prawomocne orzeczenie szczecińskiego WSA z 10 lutego 2016 r., sygn. akt I SA/Sz 1418/15.
Przemawia za tym również fakt, że pracownik do PDO przystępuje dobrowolnie i otrzymuje w ten sposób dodatkowe świadczenia w wyższej wysokości, niż gdyby był zwalniany w ramach zwolnień grupowych. PDO jest też korzystniejsze dla pracodawcy, który unika w ten sposób obowiązku dopełnienia wielu wymogów formalnych związanych z zatrudnieniem. Zgodnie z art. 21 ust. 1 pkt 3 ustawy o PIT wolne od daniny będą więc tylko te świadczenia, które będą odszkodowaniem bądź zadośćuczynieniem, będą wypłacone w związku z czynem niedozwolonym lub zawinionym przez pracodawcę i nie będą do nich stosowane wyjątki, o których mowa w tym przepisie. Przy czym wszystkie te warunki muszą być spełnione łącznie.
Interpretacja ogólna ministra finansów z 23 czerwca 2016 r., nr DD3.8201.1.2016.MCA.