Podatnicy będą musieli przygotować w swoich systemach komputerowych pliki do kontroli w formacie XML. Które następnie zostaną one zakodowane i podzielone na części.
Ministerstwo Finansów przyspiesza prace dotyczące informatyzacji. Opublikowało już na swoich stronach internetowych specyfikację interfejsów usług Jednolitego Pliku Kontrolnego. Czekały na nią zwłaszcza duże firmy, bo to one już od 1 lipca tego roku będą musieły przekazywać organom podatkowym dane w formacie JPK, w tym co miesiąc ewidencje VAT. Małe i średnie przedsiębiorstwa będą zobligowane do przesyłania danych z ewidencji od 1 stycznia 2017 r., a JPK będą musiały wdrożyć od lipca 2018 r.
Resort finansów będzie mógł również przyspieszyć prace nad stworzeniem centralnej bazy faktur, czyli narzędziem do zwalczania oszustw w VAT. We wtorek prezydent Andrzej Duda podpisał bowiem ustawę, która umożliwi powołanie specjalnej spółki, która ma opracować narzędzia informatyczne, mające pomóc w zwalczaniu wyłudzeń VAT.
Najpierw JPK
Resort w specyfikacji JPK wyjaśnia, jak będzie przebiegał proces przekazywania jednolitych plików z systemu komputerowego podatników do fiskusa. Dane JPK będą najpierw tworzone w systemie podatnika, w formie plików XML zgodnych ze schematem opublikowanym przez Ministerstwo Finansów. Następnie plik będzie kodowany i skompresowany (zmniejszy się jego wielkość) oraz podzielony na części (o wielkości nieprzekraczającej 60 MB), aby można było go łatwiej i szybciej przesłać fiskusowi. Zdaniem Marcina Sidelnika, dyrektora w PwC, może to być proces dość kłopotliwy szczególnie przy plikach o dużej wielkości.
Podatnik będzie musiał też przygotować dane uwierzytelniające (również w formacie XML).
– Może to powodować kolejne komplikacje w procesie weryfikacji danych w podzielonych plikach oraz ich uzgodnienia z deklaracją VAT za okres objęty raportowaniem – uważa Marcin Sidelnik.
Kolejny krok to wysyłka danych składających się na JPK do Ministerstwa Finansów. Będzie się to odbywać poprzez specjalnie stworzony interfejs opracowany przez resort. Ostatnim etapem będzie pobranie urzędowego poświadczenia odbioru (UPO). Będzie to więc dokument, potwierdzający wykonanie przez podatnika obowiązków związanych z przekazaniem JPK.
Przypomnijmy, że Jednolity Plik Kontrolny ma ułatwić zadanie kontrolerom. Podatnicy mają bowiem przekazywać organom podatkowym w całości lub części księgi podatkowe oraz dowody księgowe w jednolitym formacie elektronicznym. Dzięki temu kontrole będą mogły szybciej wychwycić ewentualne nieprawidłowości, a poza tym będą krócej trwały.
Ściganie oszustw
Przedstawiciele resortu finansów twierdzili niejednokrotnie, że JPK jest jednym z narzędzi, który umożliwi uszczelnienie systemu podatkowego, w tym VAT. Kolejnym ma być centralna baza faktur. Konieczne jest jednak stworzenie specjalnych narzędzi informatycznych. Ich opracowaniem ma się zająć specjalna spółka celowa Skarbu Państwa, którą ma powołać minister finansów. Podstawą do jej utworzenia i przekazania jej realizacji projektów informatycznych mających na celu zwalczanie wyłudzeń jest ustawa z 29 kwietnia 2016 r. o szczególnych zasadach wykonywania niektórych zadań z zakresu informatyzacji działalności organów administracji podatkowej, Służby Celnej i kontroli skarbowej, którą podpisał prezydent. Ma ona wejść w życie w ciągu siedmiu dni od publikacji w Dzienniku Ustaw.
Resort finansów deklarował, że poza zwalczaniem oszustw VAT ustawa ma służyć osiągnięciu wyższej efektywności poboru dochodów. Jej celem jest też wzrost skuteczności wykrywania i karania sprawców przestępstw i wykroczeń skarbowych.
Obecnie luka VAT to – w zależności od szacunków – od 25 do 55 mld zł rocznie.