Mama pani Agaty jest od wielu lat osobą niesłyszącą. – W najbliższym czasie będzie musiała załatwić dużo spraw urzędowych. Zastanawiam się, czy mimo że nie mam ukończonych 18 lat, będę mogła służyć jej pomocą w tłumaczeniu rozmowy z urzędnikiem. Jeśli tak, to czy muszę udokumentować znajomość języka migowego? Wiem też, że istnieje możliwość skorzystania z usługi tłumacza w urzędzie. Czy skoro tak, to czy mama musi uprzedzić, że przyjdzie, czy jej sprawa zostanie załatwiona od razu? Nie wiem też, czy ze względu na brak orzeczenia o niepełnosprawności będzie musiała za to zapłacić – zastanawia się czytelniczka
Na wstępie należy zaznaczyć, że wszystkie urzędy w Polsce są zobowiązane wprowadzić udogodnienia i takie narzędzia, które umożliwią kontakt osobom z wadami słuchu. Gwarantuje to ustawa o języku migowym, która obowiązuje od 2012 roku. Choć w praktyce bywa z tym różnie, urzędy powinny być przygotowane do obsługi takich osób jak mama naszej czytelniczki. Uprawnionym do takiej pomocy jest każdy, kto ma trwałe lub okresowe trudności w porozumiewaniu się, czyli wszyscy, którzy z różnych powodów mają trudności z komunikacją z otoczeniem.
Teoretycznie osoby z problemami słuchu powinny móc skorzystać z pomocy tłumacza języka migowego. Ustawa daje również możliwość skorzystania z pomocy osoby przybranej w organach administracji publicznej. Nasza czytelniczka, która chciałaby służyć pomocą swojej mamie, ma więc taką możliwość, choć nie ukończyła jeszcze 18 lat. Osobą przybraną może być zgodnie z przepisami każda osoba fizyczna, która skończyła 16 lat i została wybrana przez osobę uprawnioną. Co więcej, osoba przybrana nie musi przedstawić żadnych dokumentów, które potwierdzają znajomość polskiego języka migowego (PJM), systemu językowomigowego (SJM) czy sposobu komunikowania się osób głuchoniewidomych (SKOGN). W urzędzie nikt nie ma też prawa żądać ich okazania.
Warto jednak pamiętać, że choć polskie prawo daje możliwość skorzystania z pomocy osoby przybranej, to niekiedy lepszym pomysłem może być jednak skorzystania z usługi tłumacza, zależy to jednak oczywiście od rodzaju sprawy, którą należy załatwić. Niekiedy, np. podczas wizyty u lekarza, korzystniejszym rozwiązaniem może być pomoc profesjonalnego tłumacza. Często osoby z problemami ze słuchem mają opory przed skorzystaniem z jego usług, obawiają się plotek (zwłaszcza w mniejszych miejscowościach), niekoniecznie chcą dzielić się wszystkimi informacjami z obcymi osobami. Warto jednak pamiętać, że ustawa o języku migowym nakłada na tłumaczy obowiązek zachowania w tajemnicy tych informacji, które uzyskali w wyniku wykonywania pracy. Od tej zasady jest tylko jeden wyjątek – gdy zachowanie w tajemnicy danej informacji może być niebezpieczne dla innych osób albo dla osoby uprawnionej. Także w sytuacji, gdy osoba niedosłysząca udzieli zgody na ujawnienie tajemnicy, tłumacz może przekazać ją innym osobom. W pozostałych przypadkach nie należy się obawiać, że o problemach dowiedzą się osoby postronne.
Z pomocy osoby przybranej nie można skorzystać, jeżeli wnioskowane dane są chronione ze względu na ochronę informacji niejawnych, a dostęp do nich przysługuje tylko osobie uprawnionej. Nasza czytelniczka nie precyzuje, w jakiej sprawie będzie potrzebna jej pomoc. Jeśli jednak będą to zwykłe kontakty z urzędem, będzie mogła towarzyszyć swojej mamie.
W urzędach istnieje możliwość skorzystania z pomocy profesjonalnych tłumaczy. Jeśli ktoś chce skorzystać z ich pomocy, powinien pamiętać o zgłoszeniu tego faktu w odpowiednim terminie, czyli trzy dni robocze przed planowaną wizytą w urzędzie.
Jeśli jednak sprawy nie można załatwić w innym terminie i jest ona pilna, można domagać się usług tłumacza w urzędzie bez uprzedniego zgłoszenia tego faktu.
Pani Agata twierdzi jednak, że jej mama nie ma orzeczenia o niepełnosprawności. Nie ma oczywiście obowiązku, aby osoby z problemami słuchu dokumentowały to, w takiej jednak sytuacji pomoc tłumacza nie będzie bezpłatna. Wyłącznie osoby, których niepełnosprawność została stwierdzona orzeczeniem o jednym z trzech stopni niepełnosprawności (lekkim, umiarkowanym i znacznym), lub które mają stwierdzoną częściową lub całkowitą niezdolność do pracy, mogą skorzystać z usług tłumacza za darmo.
Często chorzy przedstawiają w urzędach audiogram, który przedstawia wyniki badania słuchu. Jednak nawet jeśli wskazuje on na znaczny ubytek słuchu, to jest to dokument medyczny, który nie zagwarantuje bezpłatnej pomocy tłumacza.
Porozumienie na różne sposoby
Osoby z problemami słuchu mogą nie tylko liczyć na pomoc tłumacza w urzędzie. Ustawa o języku migowym umożliwia też inne sposoby załatwiania spraw – np. poprzez e-maile, faks czy nawet komunikatory. Każdy urząd ma obowiązek zamieścić informację o kanałach komunikacji na swojej stronie internetowej w biuletynie informacji publicznej (lub w budynku urzędu, np. na tablicy ogłoszeń).
Pomoc w nauce języka migowego
Osoby przybrane, które chcą służyć pomocą, najczęściej swoim bliskim, w kontaktach z urzędami, mogą liczyć na dofinansowanie kursów polskiego języka migowego. Aby skorzystać z pomocy, należy złożyć wniosek do Państwowego Funduszu Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych. Członkowie rodziny osoby uprawnionej albo osoby, które mają z nią stały i bezpośredni kontakt, mogą liczyć na zwrot nawet 90 proc. kosztów szkolenia.
Podstawa prawna
Art. 3–4, art. 6–13 ustawy z 19 sierpnia 2011 r. o języku migowym i innych środkach komunikowania się (Dz.U. z 2011 r. poz. 1243).