Zapadł kolejny wyrok niekorzystny dla rodziców, którzy chcieliby skorzystać z ulgi prorodzinnej. NSA rozstrzygnął, że przy wyliczaniu do tego celu dochodów potomka odlicza się wyłącznie koszty uzyskania przychodu
Chodziło o małżeństwo, które we wspólnym zeznaniu podatkowym za 2011 r. uwzględniło ulgę na trójkę dzieci. Problem dotyczył najstarszego syna – 19-letniego studenta pozostającego na utrzymaniu rodziców, który w 2011 r. zarobił 3307 zł. Spór z fiskusem sprowadzał się do tego, czy rodzice powinni wpisać w zeznaniu jego dochód w kwocie netto, czy brutto. Rodzice uważali, że kwotę 3307 zł należy pomniejszyć o składki ZUS. Na skutek tego dochód syna nie przekraczał dozwolonego limitu 3089 zł, który wynikał z art. 6 ust. 4 w związku z art. 27f ust. 6 ustawy o PIT.
Organy podatkowe uznały jednak, że rodzice źle zinterpretowali przepisy. Powinni odliczyć od przychodu tylko koszty jego uzyskania, a nie również składki ZUS – stwierdziły.
Nie zgodził się z tym WSA w Łodzi. Orzekł, że przy określaniu kwoty uprawniającej do ulgi należy brać pod uwagę to, ile 19-latek dostał na rękę, a nie ile zapłacono mu brutto. Podkreślił, że byłoby wbrew realizacji celu społecznego, gdyby rodzice tracili prawo do ulgi, w przypadku gdy ich dziecko osiągnęłoby dochód w wysokości niepowodującej nawet powstania obowiązku podatkowego. – Jeśliby odliczać tylko koszty, a nie składki ZUS, to mogłoby dojść do sytuacji, w której rodzice utraciliby prawo do ulgi, mimo że z zeznania podatkowego dziecka wynikałby podatek równy 0 zł – zauważył sąd.
NSA przychylił się jednak do argumentacji fiskusa. Sędzia Anna Wrzesińska-Nowacka przyznała, że orzecznictwo sądów nie jest w tej kwestii jednolite. – Do tej pory były dwa wyroki, w których podzielono stanowisko WSA w Łodzi, i trzy, które podtrzymują stanowisko fiskusa – przypomniała sędzia.
Wskazała, że art. 26 pozwala na obniżenie dochodu także o inne kwoty, m.in. ulgę na internet, darowizny na organizacje pożytku publicznego czy na kult religijny. – Gdyby przyjąć taką interpretację przepisów jak WSA, to powodowałoby to pewnego rodzaju kumulowanie ulg. Trudno znaleźć cel społeczny, który by za tym przemawiał – powiedziała sędzia.
Wyjaśniła przy tym, jak należy rozumieć nawiązanie w art. 6 ust. 4 do unormowań art. 27 ustawy PIT. – Chodzi tutaj o te dochody, które są opodatkowane według skali z art. 27 lub ryczałtowo, jak mówi art. 30b. To odesłanie ma na celu ograniczenie dochodu, którego przekroczenie może oznaczać utratę prawa do ulgi prorodzinnej – tłumaczyła sędzia.
Przypomniała też, że w świetle wyroku Trybunału Konstytucyjnego z 12 lutego 2015 r. (sygn. akt TK 14/12) ustawodawca może swobodnie regulować ulgi, ale przede wszystkim musi się stosować do zasady równości.
Dotychczas NSA przyjął stanowisko korzystne dla podatników w wyrokach z 10 listopada 2015 r. (sygn. akt II FSK 2163/13) i z 23 kwietnia 2015 r. (sygn. akt II FSK 675/13). Pogląd przeciwny potwierdziły orzeczenia NSA z 15 grudnia 2015 r. (sygn. akt II FSK 3000/13), z 9 lutego 2016 r. (sygn. akt II FSK 3506/13) i z 24 marca 2016 r. (sygn. akt II FSK 255/14). Najnowszy wyrok podtrzymuje zatem tę drugą linię orzeczniczą.
Ważne
Organy podatkowe i NSA uznały, że rodzice źle zinterpretowali przepisy. Powinni odliczyć od przychodu tylko koszty jego uzyskania, a nie również składki ZUS
ORZECZNICTWO
Wyrok NSA z 12 maja 2016 r., sygn. akt II FSK 503/14. www.serwisy.gazetaprawna.pl/orzeczenia