Poszerzony skład NSA odpowie, czy podatnik, który chce podważyć w sądzie wykładnię fiskusa, rzeczywiście musi najpierw poczekać na jego odpowiedź.
Postanowił o tym zwykły skład NSA na posiedzeniu niejawnym 15 kwietnia 2016 r. (sygn. akt I FSK 161/16). Wczoraj z tego powodu inny skład sędziowski zawiesił kolejne postępowania.
Sprawa jest niezwykle ważna przede wszystkim dla podatników niezadowolonych z otrzymanej interpretacji indywidualnej, ale także dla tych, którzy nie zgadzają się na przedłużenie przez fiskusa terminu na zwrot VAT. Problem sprowadza się do tego, kiedy złożyć skargę do sądu administracyjnego, żeby nie było ani za wcześnie, ani za późno.
Dotyczy to art. 52 prawa o postępowaniu przed sądami administracyjnymi (t.j. Dz.U. z 2012 r. poz. 270 ze zm.). Wynika z niego, że zanim podatnik złoży skargę do sądu wojewódzkiego, musi najpierw wezwać organ do usunięcia naruszenia prawa. Co do tego nie ma wątpliwości. Wezwanie trzeba złożyć na piśmie w ciągu 14 dni od dnia otrzymania interpretacji czy postanowienia.
Spór dotyczy wyłącznie tego, jak długo od złożenia wezwania trzeba czekać ze złożeniem skargi do wojewódzkiego sądu administracyjnego. Z art. 53 par. 2 wynika bowiem, że skargę wnosi się w terminie 30 dni liczonych od dnia doręczenia odpowiedzi organu albo w terminie 60 dni liczonych od dnia wniesienia odwołania, jeśli organ nie udzielił odpowiedzi na wezwanie.
Podatnicy stoją na stanowisku, że skargę do WSA mogą składać od razu, nawet nazajutrz po wezwaniu organu do naruszenia prawa. Tłumaczą, że boją się przegapić terminu na złożenie skargi (gdyby organ im nie odpowiedział) ani nie chcą składać jej w pośpiechu (gdyby mieli dostać odpowiedź na dzień przed upływem 60-dniowego terminu). Z tego względu składają skargi do sądów możliwie szybko, nie czekając na odpowiedź fiskusa.
Sądy są w tej sprawie podzielone. Niektóre przychodzą w sukurs podatnikom. Uważają, że przepisy zobowiązują podatników wyłącznie do wezwania organu do usunięcia naruszenia prawa, ale nie każą wcale czekać na odpowiedź (np. postanowienie o sygn. akt II FSK 2762/11).
Inne odrzucają skargi złożone przed upływem 60-dniowego terminu. Tym bardziej że często tuż po zaskarżeniu przychodzi właśnie odpowiedź od fiskusa (np. postanowienie o sygn. akt II FSK 1730/08).
Jeszcze inne składy sędziowskie orzekają, że podatnik powinien czekać, bo organ musi mieć czas na załatwienie sprawy, ale nie 60 dni. tylko 30. Tak uznał NSA w postanowieniu o sygn. akt II FSK 1830/15. Stwierdził, że skoro podatnik ma 30 dni na złożenie skargi do WSA, gdy dostanie odpowiedź fiskusa, to powinien mieć tyle samo czasu, gdy odpowiedź nie przychodzi.
W związku z tymi rozbieżnościami NSA zdecydował się skierować problem pod rozstrzygnięcie większego składu. Sędzia Jan Rudowski poinformował, że trzeba będzie na nie poczekać około trzech miesięcy.
Pytanie zadane przez NSA 15 kwietnia b.r. na posiedzeniu niejawnym (sygn. akt I FSK 161/16)
Czy w przypadku spraw, o których mowa w art. 52 par. 3 Prawa o postępowaniu przed sądami administracyjnymi, strona może wnieść skargę po uprzednim wezwaniu do usunięcia naruszenia prawa:
● nie czekając na doręczenie odpowiedzi organu na to wezwanie, czy
● między 30 a 60 dniem, licząc od dnia wniesienia wezwania*)
*) chyba że z uwagi na doręczenie odpowiedzi na to wezwanie zastosowanie znajdzie termin 30-dniowy liczony od daty doręczenia odpowiedzi .
ORZECZNICTWO
Postanowienia NSA z 19 kwietnia 2016 r., sygn. akt II FSK 4087/14, II FSK 4088/14.