Kosztem uzyskania przychodów nie są wydatki, które spółka płaci powiązanemu z nią podmiotowi za to, że zaprzestanie on prowadzenia swojej działalności – orzekł NSA.
Chodziło o dwie powiązane ze sobą spółki – jedną belgijską i drugą polską (spółka z o.o.). W wyniku przeprowadzonej reorganizacji firma zagraniczna sprzedała wszystkie swoje maszyny spółce polskiej, bo zamierzała skupić się od tej pory wyłącznie na handlu. Polska spółka zobowiązała się natomiast zapłacić jej wynagrodzenie za zaprzestanie działalności produkcyjnej w Belgii.
Spór toczył się o to, czy taka rekompensata za wygaszenie produkcji może być kosztem podatkowym dla polskiej spółki.
Firma twierdziła, że pomiędzy wypłatą rekompensaty a przewidywanym zwiększeniem zysków istnieje bezpośredni związek, o którym mowa w art. 15 ust. 1 ustawy o CIT. Rozmontowanie belgijskich fabryk wywindowało ją bowiem na pozycję monopolisty, dzięki czemu będzie sprzedawać więcej towarów z wyższą marżą, a tym samym wzrosną jej dochody.
Dyrektor izby skarbowej nie był przekonany, że zapłacenie spółce belgijskiej rekompensaty automatycznie przełoży się na większe zainteresowanie produktami polskiej firmy. Uznał, że takiemu wydatkowi brakuje celowości, bo nie wiąże się on z konkretnym i bezspornym przychodem dla spółki.
Wojewódzki Sąd Administracyjny w Bydgoszczy odmówił organowi racji i zgodził się ze spółką. Przypomniał, że może ona ująć w kosztach podatkowych wszelkie poniesione wydatki, które mają lub mogą mieć bezpośredni wpływ na wielkość osiągniętego przychodu. To oznacza, że prognozowany zysk (cel wydatków) nie musi być ostatecznie osiągnięty. Wystarczą uzasadnione oczekiwania podatnika, że taki przychód powstanie, a nie jego bezsporne zaistnienie – uzasadniał WSA.
Sąd kasacyjny uznał jednak, że sąd I instancji się mylił. – To, że podatnik nazywa poniesione wydatki rekompensatą lub odszkodowaniem, przywodzi na myśl pytanie: jaka szkoda została wyrządzona? Czy spółka belgijska, sprzedając maszyny, zrobiła sobie tym samym krzywdę? – pytał sędzia Stanisław Bogucki.
Stwierdził, że taka interpretacja byłaby postawieniem na głowie instytucji odszkodowania. – To, że sąd I instancji dał się na to nabrać, to już zupełnie inna sprawa, ale gdyby tego rodzaju sytuacje włączać do warunków z art. 15 ust. 1 ustawy o CIT, to wyobraźnia mogłaby podpowiedzieć podatnikom wiele jeszcze innych wydatków – wskazał sędzia Bogucki.
Również w wyroku z 16 października 2012 r. (sygn. akt II FSK 430/11) NSA uznał, że cel wypłaty odszkodowania za utracone korzyści nie był ukierunkowany na uzyskanie przychodów, tylko był jedynie rekompensatą dla sprzedawcy.
Ważne
Wynagrodzenie za zaprzestanie działalności przez inny podmiot jest rekompensatą za to, że nie osiąga on już przychodów. Nie służy jednak uzyskaniu przychodów lub zabezpieczeniu ich źródła przez tego, kto płaci
ORZECZNICTWO
Wyrok z 5 kwietnia 2016 r., sygn. akt II FSK 308/14.