Kaucje i opłaty za niezwrócenie książki w terminie lub oddanie jej w złym stanie są bez podatku, bo nie ma związku między ich zapłatą a usługami świadczonymi przez samorządowe jednostki kultury – orzekł NSA.
To niekorzystny wyrok dla bibliotek, bo brak opodatkowania przekreśla możliwość choćby częściowego odliczania podatku z otrzymywanych faktur.
Problem wziął się z tego, że co do zasady biblioteki nie płacą VAT. W tym przypadku jednak biblioteka chciała być podatnikiem, bo gdyby jej usługi podlegały opodatkowaniu, to mogłaby odliczać wydatki poniesione na ich świadczenie, np. na zakup książek i czasopism, digitalizację, bieżącą eksploatację pomieszczeń itp.
Argumentowała zatem, że wypożyczanie książek nie jest usługą bezpłatną, bo czytelnicy, aby skorzystać z jej oferty, muszą ponieść pewne wydatki. Są to m.in. kaucje i opłaty za oddanie książki po terminie lub w złym stanie – tłumaczyła. Wskazywała, że opłaty te są wymienione wprost w art. 14, ust 2 ustawy o bibliotekach (Dz.U. z 2012 r. poz. 642). Placówka była zdania, że wypożyczanie książek nie powinno być zwolnione z opodatkowania w myśl art. 43 ustawy o VAT, jak przyjęły to organy. Przekonywała, że opłaty ponoszone przez czytelników mają wyraźny związek z usługą, z której korzystają. Można więc uznać, że płatność następuje właśnie za to konkretne świadczenie.
Organy podatkowe uważały, że opłata za nieterminowy zwrot jest karą nakładaną na czytelnika, który nie przestrzega regulaminu. Również kaucja nie może być uznawana za wynagrodzenie, bo biblioteka musi ją zwrócić, jeżeli czytelnik się o nią upomni.
WSA w Warszawie przyznał rację organom podatkowym. Stwierdził jednak, że wypożyczanie zbiorów bibliotecznych nie jest zwolnione z VAT na podstawie art. 43 ustawy, lecz nie podlega opodatkowaniu.
NSA utrzymał ten wyrok w mocy. Sędzia Marek Kołaczek wyjaśnił, że wypożyczanie książek nie może podlegać opodatkowaniu, bo nie ma związku między kaucją czy opłatą za nieoddanie materiałów w terminie ze świadczoną przez bibliotekę usługą. Ta pierwsza jest zwrotna, co oznacza, że nie może być wynagrodzeniem. To samo dotyczy opłat za nieoddanie w terminie, bo choć czynność ta wymieniona jest w art. 14 ust. 2 ustawy o bibliotekach, to nie znaczy to jeszcze, że jest wynagrodzeniem z tytułu wykonania usługi.
ORZECZNICTWO
Wyrok NSA z 30 marca 2016 r., sygn. akt I FSK 1907/14.