Przepis sankcyjny ustawy o grach hazardowych (t.j. Dz.U. z 2015 r. poz. 612 ze zm.) nie ma charakteru technicznego, więc może być stosowany mimo zaniechania notyfikacji KE – uznał Naczelny Sąd Administracyjny.
Art. 89 ustawy określa, że karze pieniężnej podlegają m.in. urządzający gry hazardowe bez koncesji lub zezwolenia, bez dokonania zgłoszenia lub bez wymaganej rejestracji automatu lub urządzenia do gry, a także urządzający gry na automatach poza kasynem. To nawiązanie do art. 14 ust. 1 ustawy – określa on bowiem obowiązek organizowania gier na automatach wyłącznie w kasynach. Jeden przepis więc nakłada obowiązek, inny określa karę za jego złamanie.
Przepis wskazujący obowiązek nie został jednak przy uchwalaniu ustawy notyfikowany Komisji Europejskiej. W efekcie istnieją duże wątpliwości, czy może być stosowany.
Pojawia się jednak i inna wątpliwość: czy za techniczny – a w efekcie niestosowany wskutek braku notyfikacji – nie powinien być uważany również przepis sankcyjny, czyli art. 89. Gdyby uznać, że tak, przedsiębiorcy w zasadzie wygraliby spór z celnikami. Nie byliby bowiem karani za organizowanie hazardu poza kasynami (kara 12 tys. zł od każdego automatu). Stało się jednak inaczej. NSA stwierdził, że „art. 89 ust. 1 i ust. 2 ustawy o grach hazardowych nie jest przepisem technicznym w rozumieniu dyrektywy 98/34/WE, zaś jego związek z art. 14 ust. 1 wymienionej ustawy nie ma nierozerwalnego charakteru, co uzasadnia twierdzenie, że przepis ten realizuje funkcje o charakterze samoistnym”.
NSA nie był jednak w swej decyzji jednomyślny. Sędzia Joanna Kabat-Rembelska złożyła zdanie odrębne. Uważa ona wywód NSA za niespójny oraz doprowadzający do błędnego wniosku, że kara może być nałożona w oderwaniu od zakazu przewidzianego w ustawie. „Taka sytuacja nie jest możliwa do zaakceptowania, gdyż z istoty kary administracyjnej wynika, że jest ona stosowana wówczas, gdy dochodzi do naruszenia obowiązków określonych w ustawie” – stwierdza Kabat-Rembelska. I dodaje, że państwo nie może odnosić korzyści – a bez wątpienia do tego prowadzi nałożenie kary administracyjnej – gdy naruszyło unijną procedurę notyfikacji.
W tym samym wyroku NSA stwierdził, że do uznania, iż automat służy do organizowania gier losowych wystarczy, że choćby jedna z gier na nim zainstalowanych ma charakter losowy. Wielu przedsiębiorców starało się obejść przepisy, wykorzystując automaty pozwalające na zaprogramowanie wielu gier, z których część opierała się na umiejętnościach użytkownika. Przekonywali, że nie powinny one podlegać pod restrykcje ustawy o grach hazardowych.
ORZECZNICTWO
Wyrok NSA z 2 grudnia 2015 r., sygn. akt II GSK 397/14.