Niestabilne przepisy i brak dostępu do informacji o skutkach ich zmian – to największe bolączki polskich firm. Coraz lepsze jest za to nastawienie urzędników fiskusa do poszczególnych podatników.
To najważniejsze wnioski z badania, które firma doradcza KPMG przeprowadziła wśród 178 dyrektorów finansowych uczestniczących w VI Kongresie Podatków i Rachunkowości. Respondenci ocenili polski system podatkowy na 2,3 w pięciopunktowej skali. Jest to nieznacznie gorsza ocena niż rok temu. – Biorąc pod uwagę, że badanie przeprowadzono pod koniec stycznia br., zanim jeszcze powstało zamieszanie w związku z projektem podatku od sprzedaży detalicznej, to wynik mógłby być jeszcze gorszy – zwraca uwagę Rafał Ciołek, partner w zespole międzynarodowego prawa podatkowego w KPMG w Polsce.
Obecnie największe obawy wśród badanych dyrektorów finansowych budzi wdrożenie od lipca 2016 r. Jednolitego Pliku Kontrol- nego. Obowiązek przesyłania fiskusowi danych księgowych w ujednoliconej formie obejmie na razie największych podatników (zatrudniających przynajmniej 250 pracowników i mających roczny obrót równy bądź wyższy od 50 mln euro lub całkowity bilans roczny przekraczający 43 mln euro).
Nadal jednak jest wiele niewiadomych i obaw o to, jak stosować JPK w praktyce. Doskwiera zwłaszcza brak wyjaśnień ze strony Ministerstwa Finansów – zwrócili uwagę eksperci. Sam plik – w wersji ostatecznej – ma zostać opublikowany przez MF w marcu br.
Niezależnie od tego aż 4/5 badanych za problematyczne uznało uchwalone już zmiany w zakresie cen transferowych, które zaczną obowiązywać od 2017 r. Dokumentacje będą bowiem bardziej szczegółowe i skomplikowane, a podatnicy będą musieli pamiętać o analizie porównawczej swoich transakcji z dokonanymi przez konkurencję.
60 proc. badanych przyznało, że niewiele wie o projekcie BEPS (Base Erosion Profit Shifting) realizowanym przez Organizację Współpracy Gospodarczej i Rozwoju (OECD). Powodem – jak przypuszczają eksperci – może być przeświadczenie, że Polska jest krajem importującym kapitał i inwestycje, a wszelkie inicjatywy zmieniające międzynarodowe prawo podatkowe będą nas dotyczyć w niewielkim stopniu. Tymczasem zarówno projekt BEPS, jak i styczniowa dyrektywa UE w sprawie zapobiegania unikaniu opodatkowania (wdrażająca wiele rekomendacji OECD) mają ogromne znaczenie dla polskich podatników.