Ze względu na trudną sytuację finansową zamierzam złożyć wniosek o przeprowadzenie postępowania restrukturyzacyjnego. Otrzymałem informację, że koszty związane z takim postępowaniem są relatywnie wysokie. Czy będę mógł je potraktować jako koszty uzyskania przychodu? Jeśli nie uda mi się porozumieć z wierzycielami, to czy poniesione wydatki będę mógł nadal traktować jako koszty podatkowe?
Tak. Regulacje podatkowe nie traktują w sposób szczególny wydatków poniesionych na realizację procesu restrukturyzacji. Nie zostały one również wyłączone z katalogu kosztów uzyskana przychodu.
Należy zatem tylko rozważyć, w jakim stopniu koszty postępowania restrukturyzacyjnego mogą mieć pośredni lub bezpośredni związek z przychodem. Prawo restrukturyzacyjne wskazuje, że celem takiego postępowania jest uniknięcie ogłoszenia upadłości dłużnika przez umożliwienie mu restrukturyzacji w drodze zawarcia układu z wierzycielami, a w przypadku postępowania sanacyjnego - również przez przeprowadzenie działań sanacyjnych przy zabezpieczeniu słusznych praw wierzycieli. Upadłość oznacza natomiast likwidację źródła przychodu, jakim jest prowadzona działalność. Można zatem przyjąć istnienie pośredniego związku pomiędzy prowadzeniem restrukturyzacji mającej na celu sanację finansową dłużnika a wydatkami z tym związanymi. W tym ujęciu brak porozumienia z wierzycielami nie musi oznaczać zakończenia bytu przedsiębiorcy. Dopiero całkowita likwidacja mogłaby stanowić podstawę do ewentualnego kwestionowania kosztów takiego postępowania. Aczkolwiek zawsze należy rozpatrywać takie wydatki na moment ich poniesienia.
Należy dodać, że prawo restrukturyzacyjne dopuszcza możliwość wystawienia przez nadzorcę lub zarządcę faktury ze wykazanym podatkiem należnym. Kwalifikacja tego podatku jako naliczonego po stronie dłużnika i związana z tym możliwość jego odliczenia powinna być rozpatrywana również w świetle zasad ogólnych rozliczania VAT. Pośredni związek wydatku z przychodem może być również odniesiony do relacji pomiędzy wydatkiem a obrotem dłużnika. Należy zatem przyjąć, że podatek naliczony będzie mógł być odliczony na takich samych zasadach jak inne wydatki dłużnika związane z działalnością opodatkowaną.
Podstawa prawna
Art. 15 ust. 1 ustawy z 15 lutego 1992 r. o podatku dochodowym od osób prawnych oraz o zmianie niektórych ustaw regulujących zasady opodatkowania (t.j. Dz.U. z 2014 r. poz. 851 ze zm.).
Art. 22 ust. 1 ustawy z 26 lipca 1991 r. o podatku dochodowym od osób fizycznych (t.j. Dz.U. z 2012 r. poz. 361 ze zm.).
Art. 86 ust. 1 ustawy z 11 marca 2004 r. o podatku od towarów i usług (t.j. Dz.U. z 2011 r. nr 177, poz. 1054 ze zm.).
Jestem prezesem w spółce z o.o., w której od dłuższego czasu wartość zobowiązań przewyższa aktywa. Największy udział w kwocie zobowiązań stanowi niezapłacony VAT i obawiam się podjęcia egzekucji przez urząd skarbowy. Doradcy sugerują złożenie wniosku o upadłość, aby nie ponosić odpowiedzialności majątkiem prywatnym, ale ja wierzę, że uda mi się rozwiązać bieżące problemy finansowe spółki. Czy od 2016 r. zmieniły się zasady odpowiedzialności zarządu w takich przypadkach?
Tak. Obecnie odpowiedzialność członków zarządu spółek kapitałowych uzależniona jest nie tylko od zgłoszenia wniosku o upadłość, lecz także od wszczęcia postępowania restrukturyzacyjnego. Jeżeli członek zarządu w odpowiednim terminie złoży wniosek o takie postępowanie lub zostanie ono wszczęte, to nie będzie ponosił odpowiedzialności za zobowiązania spółki.
Istotny jest moment, w którym zarząd powinien podjąć te czynności. Zgodnie z prawem restrukturyzacyjnym postępowanie może być wszczęte w stosunku do dłużnika niewypłacalnego lub zagrożonego niewypłacalnością. Zagrożenie ma miejsce wtedy, gdy jego sytuacja ekonomiczna wskazuje, że w niedługim czasie może stać się on niewypłacalny. Pojęcie niewypłacalności zostało określone w prawie upadłościowym odmiennie niż dotychczas. Przede wszystkim niewypłacalny jest podmiot, który utracił zdolność do wykonywania swoich wymagalnych zobowiązań pieniężnych, jeżeli opóźnienie w wykonaniu zobowiązań pieniężnych przekracza 3 miesiące. Jest to domniemanie, które przedsiębiorca może obalić, wykazując realizację tych zobowiązań lub ich części we wskazanym terminie. Druga przesłanka dotyczy osób prawnych; w stosunku do nich niewypłacalność ma miejsce także wtedy, gdy zobowiązania pieniężne przekraczają wartość majątku, a stan ten utrzymuje się ponad 24 miesiące.
W odniesieniu do stanu faktycznego opisanego w pytaniu zastosowanie znajdzie druga przesłanka. Dotychczas ustawodawca nie określał, jak długo muszą utrzymywać się ujemne kapitały własne, czyli jak długo zobowiązania pieniężne mają przekraczać wartość majątku. Niewątpliwie w tym zakresie, w obecnym stanie prawnym, łatwiej będzie przedsiębiorcy wykazać, że brak było podstaw do ogłoszenia upadłości. Zwłaszcza gdy podejmowane są działania mające na celu rozwiązanie problemów finansowych przedsiębiorstwa.
Dotyczy to również odpowiedzialności zarządu z tytułu niezapłaconych należności podatkowych, w tym VAT. Przepisy przejściowe nie odnoszą się do spółek, u których już występują problemy finansowe, a które nie złożyły dotychczas wniosku o upadłość. Należy przyjąć, że odpowiedzialność członków zarządu za zobowiązania powstałe do końca 2015 r. powinna być rozpatrywana już na podstawie nowych przepisów. A zatem w przypadku bezskutecznej egzekucji z majątku spółki organ podatkowy powinien po 1 stycznia 2016 r. wykazać istnienie przesłanek do pociągnięcia członka zarządu do odpowiedzialności już w oparciu o nowe przepisy.
Podstawa prawna
Art. 116 par. 1 pkt 1 lit. a ustawy z 29 sierpnia 1997 r. – Ordynacja podatkowa (t.j. Dz.U. z 2012 r. poz. 749 ze zm.).
Art. 11 ust. 1a i 2 ustawy z 28 lutego 2003 r. - Prawo upadłościowe (t.j. Dz.U. z 2015 r. poz. 233 ze zm.).
Art. 6 ust. 1 ustawy z 15 maja 2015 r. - Prawo restrukturyzacyjne (Dz.U. poz. 978)