Podatnikowi, który nie odpowie na wezwanie fiskusa, grozi kara porządkowa. Na jej zakwestionowanie jest tylko 7 dni – wynika z wyroku NSA.
Sąd wyjaśnił, że zgodnie z art. 262 par. 2 ordynacji fiskus może uchylić karę, jeśli wniosek zainteresowanego wpłynie do urzędu w ciągu 7 dni od daty doręczenia postanowienia o jej wymierzeniu. Robić tego jednak nie musi.
Sprawa dotyczyła kobiety, którą naczelnik trzykrotnie wzywał do przedłożenia oryginałów faktur. Nie mogąc doprosić się, wymierzył jej 600 zł kary porządkowej, choć wtedy mógł 2500 zł, a dziś nawet 2800 zł. Możliwość taką daje art. 262 par. 1 ordynacji. Ukarana, zamiast wyjaśnić przyczynę niezastosowania się do wezwania i złożyć wniosek o odstąpienie o kary, polemizowała z fiskusem. Na chorobę powołała się później, przedstawiając orzeczenie lekarza ZUS uprawniające do świadczenia rehabilitacyjnego.
Fiskus wyjaśnił jej, że na kwestionowanie kary jest za późno, a orzeczenie nie świadczy o braku możliwości dostarczenia faktur, bo te można było wysłać pocztą.
Z fiskusem zgodziły się WSA w Łodzi i NSA. Orzekły, że kobieta musi zapłacić karę.
ORZECZNICTWO
Wyrok NSA z 9 lutego 2016 r., sygn. akt II FSK 3468/13.