Dziennikarz, który cyklicznie prezentuje na antenie wiadomości ze świata kultury, muzyczne przeboje i wywiady z artystami, powinien płacić VAT, jeśli prowadzi działalność gospodarczą – uznał dyrektor katowickiej izby.
Stwierdził, że nie są to usługi kulturalne, które są z podatku zwolnione.
Chodziło o prezentera, który w ramach działalności gospodarczej przygotowywał dla radia cykl audycji muzyczno-rozrywkowych. Rozgłośnia płaciła mu za to ustalone z góry wynagrodzenie miesięczne. Zapewniła też sobie prawo do prezentowania wizerunku prezentera dla celów reklamowych oraz licencję na korzystanie z audycji jego autorstwa. Dziennikarz wykonywał usługi samodzielnie, ale przy nadzorze pracowników radia nad produkcją i emisją.
Sądził, że nie zapłaci podatku, bo zgodnie z art. 43 ust. 1 pkt 33 lit. b ustawy o VAT, zwolnione są z niego usługi kulturalne świadczone przez indywidualnych twórców lub artystów wykonawców, które są wynagradzane w formie honorariów.
Argumentował, że jego zapowiedzi radiowe są utworem w rozumieniu ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych (t.j. Dz.U. z 2006 r. nr 90, poz. 631 ze zm.). Jest on więc samodzielnym twórcą w rozumieniu ustawy o VAT. Ponadto wszystkie jego usługi można określić jako przejaw kultury masowej, która dociera do szerokiego grona odbiorców – przekonywał.
Dyrektor Izby Skarbowej w Katowicach uznał jednak, że prezenter świadczy usługę kompleksową, której celem jest odpłatne przygotowanie i prowadzenie audycji obejmujące wszystkie czynności niezbędne do jej zrealizowania. I to stanowi istotę umowy ze stacją radiową. Natomiast zapowiadanie na antenie jest tylko elementem głównej usługi, którego nie można sztucznie wyodrębniać. Z tego powodu doszedł do wniosku, że przygotowywanie cyklu audycji radiowych, zawierających tak wiele różnych elementów, nie jest usługą kulturalną.
Interpretacja dyrektora IS w Katowicach z 8 stycznia 2016 r., nr IBPP3/4512-691/15/SR.