Czy działanie w dobrej wierze może uchronić przed zapłatą podatku akcyzowego w przypadku oszustwa kontrahenta?
Akademia podatkowa 1888
Do tej pory koncepcja dobrej wiary na gruncie rozliczeń podatku akcyzowego praktycznie nie istniała. Ostatnio pojawiły się jednak symptomy wskazujące na to, że w pewnym stanie prawnym podatnik może się bronić przed naliczeniem akcyzy, jeżeli się okaże, że dopełnił wszystkich obowiązków wynikających z przepisów akcyzowych, natomiast oszustwa dopuścił się jego kontrahent, o czym podatnik nie wiedział i nie mógł wiedzieć.
Po raz pierwszy koncepcje dobrej wiary w podatku akcyzowym zastosował Trybunał Konstytucyjny w orzeczeniu z 12 lutego 2015 r. (sygn. akt SK 14/12) dotyczącym oświadczeń przy obrocie olejami opałowymi. Trybunał uznał, że podatnik nie może ponosić negatywnych konsekwencji składania oświadczeń o przeznaczeniu oleju do celów opałowych przez jego nabywców, w przypadku gdy nie miał świadomości, że przyjmuje oświadczenie o przeznaczeniu oleju opałowego zawierającego nieprawdziwe dane. Wówczas bowiem skorzystanie z preferencyjnej stawki lub zwolnienia podatkowego byłoby niemożliwe do spełnienia, co godziłby w zasadę zaufania do państwa i stanowionego przez nie prawa (art. 2 konstytucji) oraz zasadę proporcjonalności ograniczeń praw majątkowych jednostki (art. 64 ust. 1 i 3 w związku z art. 31 ust. 3 konstytucji).
Na konstytucyjne zasady powołał się również WSA w Rzeszowie 14 września 2015 r. (sygn. akt I SA/Rz 618/15). Uznał, że podmiot wysyłający oleje bazowe w zawieszeniu poboru akcyzy do innego kraju UE nie może być obciążony podatkiem akcyzowym, jeżeli okaże się, że na skutek działania osób trzecich oleje nie zostały przemieszczone do innego kraju UE, lecz zostały w Polsce. Sąd powołał się na wyrok TSUE z 27 września 2007 r. (C-409/04 w sprawie Teleos pic i inni), podkreślając, że wprawdzie zapadł on w sprawie VAT, jednak wspólnotowa zasada proporcjonalności jest zasadą o charakterze ogólnym i nie odnosi się wyłącznie do opodatkowania podatkiem od towarów i usług.
Orzeczenia te wskazują, że opornie, ale jednak koncepcja dobrej wiary przebija się do przepisów akcyzowych.