ESMA wydała zalecenia, aby pomóc emitentom uniknąć dotychczasowych błędów. Zawierają one wskazówki dla notowanych spółek sporządzających sprawozdania finansowe zgodne z MSSF za rok 2015.
ESMA ZALECA / Dziennik Gazeta Prawna
Rosnąca w ostatnich latach liczba międzynarodowych standardów sprawozdawczości finansowej i ich coraz większa złożoność doprowadziły do sytuacji, w której objętość i poziom skomplikowania raportów finansowych stawia je w sprzeczności z założoną funkcją jako źródła przejrzystej i wartościowej informacji wspierającej decyzje gospodarcze. Zakres sprawozdań finansowych jest w dużej mierze wypadkową otoczenia, w tym złożoności samych transakcji czy relacji biznesowych. Od odpowiedzialności nie mogą się jednak uchylać i sami sporządzający, często nadmiernie ostrożni przy doborze i formułowaniu odpowiednich ujawnień. Obecna sytuacja w mniejszym stopniu przeszkadza zapewne wyrobionym w temacie analitykom oraz innym zaawansowanym uczestnikom rynku. Dla mniej wtajemniczonych ich analiza może stanowić nie lada utrapienie. Stąd biją oni na alarm, podając w wątpliwość efektywność raportowania finansowego, zwłaszcza spółek publicznych. W odniesieniu do nich oczekujemy przecież szczególnych standardów w zakresie polityki informacyjnej.
Na szczęście w tym tunelu widać światełko nadziei. Już w czerwcu 2013 r. na dorocznej konferencji Rady Międzynarodowych Standardów Rachunkowości jej przewodniczący Hans Hoogenvorst zwracał uwagę na powyższe niedostatki, zapowiadając jednocześnie odświeżenie wymogów raportowania, mające je uczynić bardziej klarownymi dla szerszego grona odbiorców. Działania podejmowane w ramach inicjatywy w zakresie ujawnień obejmują m.in. zmiany zapisów odpowiednich standardów rachunkowości i są nakierowane na uproszczenie sprawozdań, uwypuklenie znaczenia ich przejrzystości oraz właściwego stosowania koncepcji istotności przy sporządzaniu informacji finansowej.
Zmiana utartych nawyków nie będzie łatwa. Cieszy zatem to, że w październiku 2015 r. pomocną dłoń wyciągnął Europejski Urząd Nadzoru Giełd i Papierów Wartościowych (ESMA). W publicznym stanowisku w sprawie poprawy jakości ujawnień w sprawozdaniach finansowych zgodnych z MSSF urząd wskazuje kilka prostych zasad, których stosowanie powinno wydatnie poprawić jakość ujawnień w sprawozdaniach rocznych. [schemat]
Na pierwszy rzut oka tezy te brzmią intuicyjnie i nie wymagają komentarza. Praktyka wskazuje jednak, że część dyrektorów finansowych (CFO) ulega pokusie, aby traktować ujawnienia na zasadzie odhaczania kolejnych pozycji wymaganych przez standard (ticking the box). W końcu, jak mawiał brytyjski ekonomista Fritz Schumacher: „Byle inteligentny głupiec może uczynić rzecz większą i bardziej złożoną. Potrzeba jednak geniuszu i wiele odwagi, by poruszać się w przeciwnym kierunku”. Z odwagą bywa różnie, co można poniekąd zrozumieć w coraz trudniejszym środowisku regulacyjnym i w obliczu rosnącej odpowiedzialności zarządów za właściwe wypełnianie wymogów informacyjnych. Trudno też oprzeć się wrażeniu, że zalew oczywistych ujawnień może czasem służyć maskowaniu informacji o potencjalnie negatywnym wydźwięku dla spółki.
Przejrzystość ujawnień to jednak niejedyny jakościowy aspekt sprawozdań finansowych. Zgodnie z danymi samej ESMA, wśród sprawozdań finansowych europejskich emitentów za 2014 r. poddanych weryfikacji regulatorów, mniej więcej jedno na pięć zawierało istotne defekty. Wadliwe ujawnienia były jednym z nich, jednak nie jedynym. Stąd podobnie jak w latach ubiegłych, wspólnie z krajowymi organami nadzoru ESMA zidentyfikowała zagadnienia z zakresu raportowania finansowego, na które notowane spółki i ich biegli rewidenci powinni zwrócić szczególną uwagę, sporządzając bądź badając sprawozdania finansowe zgodne z MSSF za 2015 r. Wydane w październiku wskazówki mają stanowić drogowskaz także dla Komisji Nadzoru Finansowego (KNF) przy przeglądzie raportów rodzimych emitentów. W tym roku uwaga regulatora skupia się na:
● wpływie warunków na rynkach finansowych na sprawozdania finansowe,
● sprawozdaniu z przepływów pieniężnych oraz związanych z nim ujawnieniach,
● wycenie w wartości godziwej oraz związanych z nią ujawnieniach.
Choć niektóre ze szczegółowych zaleceń mogą nie przystawać do polskich realiów, większość należy wziąć sobie do serca.
Wpływ warunków na rynkach finansowych
W środowisku spadających stóp procentowych i cen towarów oraz znacznej zmienności ESMA zaleca, by odpowiednio skalibrować zarówno zakres przedstawianych informacji o ryzykach, na które jest narażona spółka, jak i poziom ich szczegółowości. Emitenci powinni m.in.:
● przekazać informacje o istotnych, subiektywnych ocenach i założeniach przyjętych przy stosowaniu zasad rachunkowości oraz wycenie aktywów i zobowiązań, a także ujawnić inne podstawowe przyczyny niepewności istotnych szacunków,
● uwzględnić sytuację w zakresie stóp procentowych przy określaniu danych wejściowych w modelach wyceny aktywów i zobowiązań, przy ocenie wartości odzyskiwanej, długoterminowych rezerw, zobowiązań i aktywów warunkowych oraz przy ustalaniu zobowiązań wynikających z programów określonych świadczeń,
● ujawnić stosowaną stopę dyskonta oraz analizę wrażliwości dla każdego znaczącego założenia.
Wydaje się to oczywiste. Regulator podkreśla też jednak, że zastosowane założenia powinny być zgodne z wymogami MSSF oraz spójne w czasie. Na przykład przy ustalaniu zobowiązań z tytułu określonych świadczeń emitenci powinni zapewnić, że założone podwyżki wynagrodzeń i świadczeń są spójne z prognozowanym poziomem inflacji w danym kraju.
Spadające ceny niektórych surowców (ropa naftowa, gaz) będą wpływały na wycenę aktywów w wybranych branżach, zwłaszcza jeśli tendencja ta utrzyma się w średnio- i długoterminowej perspektywie. ESMA wzywa emitentów do zaprezentowania wpływu tych czynników i ujawnienia wszelkich zmian w zakresie prowadzonej działalności wynikających z narażenia na ryzyko zmian cen towarów (np. odwołanie lub odroczenie projektów). Sprawozdania finansowe powinny zawierać informacje na temat głównych założeń przyjętych do wyceny aktywów. Gdy cena towaru stanowi kluczowe założenie wyceny, należy rozważyć ujawnienie ceny zamknięcia oraz, w stosownych przypadkach, analizy wrażliwości na zmiany w zakresie kluczowych założeń.
Przepływy pieniężne
Sprawozdanie z przepływów pieniężnych to klucz do zrozumienia zdolności spółki do generowania i wykorzystania środków pieniężnych oraz jej zależności od finansowania zewnętrznego. Mimo to organy nadzoru często natrafiają na problemy z zastosowaniem się do odpowiednich wymogów MSSF. ESMA podkreśla zwłaszcza wymóg spójnej klasyfikacji pozycji sprawozdania i zamieszczenia odsyłaczy do odpowiednich informacji zawartych w informacjach dodatkowych.
Zgodnie z MSR 7 działalność operacyjna to podstawowy rodzaj aktywności spółki oraz każdy inny jej rodzaj, który nie ma charakteru działalności inwestycyjnej i finansowej. Przepływy wynikające z transakcji, które zwykle nie są zawierane w normalnym toku działalności gospodarczej, powinny być więc nadal prezentowane w ramach działalności operacyjnej, chyba że odpowiadają one definicji przepływów pieniężnych z działalności inwestycyjnej lub finansowej. Ponadto gdy klasyfikacja przepływów pieniężnych wymaga szerszego osądu i dotyczy istotnych kwot, zasady rachunkowości powinny dostarczać informacji na temat klasyfikacji każdej pozycji wraz z uzasadnieniem.
ESMA podkreśla też, że warunki określone w definicji środków pieniężnych i ekwiwalentów środków pieniężnych należy poddać ocenie w odniesieniu do wszystkich kategorii instrumentów finansowych. Dotyczy to np. depozytów, których nie należy klasyfikować jako ekwiwalenty środków pieniężnych, gdy ryzyko zmiany ich wartości jest znaczące, np. ze względu na niepodlegające korektom stałe oprocentowanie. Ponadto:
● emitenci powinni ujawnić, co jest przez nich uznawane za ekwiwalenty środków pieniężnych oraz pamiętać, że służą one przede wszystkim realizacji krótkoterminowych obciążeń pieniężnych, a nie dokonywaniu inwestycji lub też innym celom,
● transakcje niewypracowujące przepływów pieniężnych w okresie sprawozdawczym powinny być wyłączone ze sprawozdania z przepływów pieniężnych i ujawnione w innym miejscu sprawozdania finansowego,
● znaczące przepływy pieniężne powinny być prezentowane oddzielnie i zasadniczo nie powinny być wykazywane w kwotach netto.
Wycena w wartości godziwej
ESMA nie myli się, twierdząc, że jest jeszcze wiele do zrobienia również w zakresie wycen i ujawnień związanych z wartością godziwą aktywów i zobowiązań niefinansowych. Przyjęte techniki wyceny powinny być zgodne z wymogami MSSF 13, a więc powinny w maksymalnym stopniu wykorzystywać obserwowalne dane wejściowe i w minimalnym stopniu nieobserwowalne dane wejściowe. Gdy to możliwe, należy też stosować ceny notowane na rynku aktywnym, bez jakiejkolwiek korekty (dane wejściowe na poziomie 1).
Emitenci nie powinni zapominać o ujęciu w sprawozdaniu finansowym opisu techniki wyceny oraz danych wejściowych wykorzystanych do ustalenia wartości godziwej, w szczególności dla wycen z poziomu 2 i 3 hierarchii wartości godziwej. Niezbędne jest też ujawnienie i uzasadnienie wszelkich zmian w zakresie stosowanych technik wyceny oraz ocena stopnia wykorzystania nieobserwowalnych danych wejściowych (w stosownych przypadkach ujawniamy opis wrażliwości wyceny na zmiany w zakresie nieobserwowalnych danych wejściowych).
Podsumowanie
Jak widać, materiału do przemyśleń jest naprawdę sporo, a sezon raportowania już za pasem. Zalecenia ESMA są skierowane w pierwszej kolejności do krajowych organów nadzoru, które będą rozliczane z ich egzekwowania. Niemądre byłoby jednak nieuwzględnienie ich przez samych emitentów w procesie sporządzania sprawozdań finansowych. Dodajmy też, że nie uległy przeterminowaniu zalecenia regulatora wydawane w latach ubiegłych (począwszy od 2012 r.). One również obowiązują dla sprawozdań za bieżący rok i powinny być uwzględnione niemal na równi z opisanymi powyżej. Uważna lektura kompletnego tekstu obu stanowisk ESMA, dostępnych na stronach internetowych urzędu oraz KNF, jest jak najbardziej zalecana.