Podatnik, który zamieszka w Zjednoczonych Emiratach Arabskich i zerwie ścisłe kontakty z Polską, nie musi rozliczać się z PIT w naszym kraju – potwierdził dyrektor łódzkiej izby.
Co więcej, jeśli nie przyjmie zagranicznego obywatelstwa, to nie zostanie też rezydentem podatkowym za granicą.
Pytanie zadał mężczyzna zatrudniony na etacie w firmie ze Zjednoczonych Emiratów Arabskich. Dodatkowe dochody uzyskiwał z lokat w polskich bankach, polisolokat i rachunku maklerskiego. Od sierpnia 2014 r. przebywał na stałe na Półwyspie Arabskim i uzyskał tamtejszą wizę rezydencką. Polskę odwiedzał sporadycznie i nie dłużej niż przez cztery tygodnie rocznie.
Ostatecznie zdecydował o separacji małżeńskiej i podziale wspólnego majątku. Zrezygnował ze wszystkich polskich źródeł dochodu, zgodził się wypłacać żonie alimenty i postanowił pozostać na stałe w ZEA.
Uważał, że skoro nie będzie już ściśle związany z Polską, to nie będzie musiał tu rozliczać PIT za 2015 r. Z drugiej strony nie zostanie też rezydentem podatkowym w ZEA, bo zgodnie z art. 2 protokołu do międzynarodowej umowy o unikaniu podwójnego opodatkowania, jaką Polska zawarła 11 grudnia 2013 r. z ZEA, musiałby tam nie tylko na stałe mieszkać, ale i przyjąć tamtejsze obywatelstwo. A tego w najbliższym czasie nie planował.
Dyrektor łódzkiej izby potwierdził, że skoro mężczyzna nie będzie ściśle związany z Polską i nie będzie osiągał w naszym kraju żadnych dochodów, to przestanie być tutejszym rezydentem podatkowym. Nie będzie miał więc żadnych obowiązków wobec polskiego fiskusa. Dyrektor izby przypomniał, że zgodnie z art. 3 ust. 1a ustawy o PIT polskim rezydentem może być osoba fizyczna, która albo przebywa w naszym kraju dłużej niż przez 183 dni w roku podatkowym, albo posiada tu centrum interesów osobistych lub gospodarczych. Mężczyzna po przeprowadzce do ZEA nie będzie spełniał żadnego z tych warunków.
Interpretacja dyrektora IS w Łodzi z 20 października 2015 r., nr IPTPB2/4511-438/15-2/KR