Jestem przedsiębiorcą działającym w branży informatycznej. Postanowiłem podjąć studia podyplomowe, na których pogłębiłbym swoje umiejętności współpracy z klientami – pisze pan Stanisław. – Podobną decyzję podjęła moja żona, która jako radca prawny chce rozpocząć studia podyplomowe z prawa zamówień publicznych. Czy będziemy mogli odliczyć wydatki na naukę od przychodu – pytają czytelnicy.
Tak, ale przy zaliczaniu wydatków na naukę do kosztów podatkowych trzeba jednak mieć się na baczności. Fiskus bowiem potrafi zaskoczyć nawet w sprawach, które wydawały się już rozstrzygnięte. Urzędnicy każdorazowo oceniają znaczenie studiów podyplomowych (lub innych form nauki) dla działalności gospodarczej prowadzonej przez przedsiębiorcę. W konsekwencji czasem potrafią dojść do wniosku, że dokształcanie się jest tylko osobistym kaprysem, który nie powinien dawać prawa do podatkowych preferencji.
Niepokojący sygnał
W takiej właśnie sytuacji znalazł się notariusz, który chciał zacząć świadczyć usługi w języku angielskim. W tym celu rozpoczął studia podyplomowe, które dałyby mu tytuł tłumacza przysięgłego. Tylko wtedy – zgodnie z art. 2 ust. 1 pkt 3 prawa o notariacie – mógłby dokonywać czynności urzędowych w innym języku. To jednak przełożyłoby się na wyższe przychody, a więc wydatki na studia powinny być uznane za koszty podatkowe. Dyrektor izby skarbowej w Katowicach w interpretacji z 29 września 2015 r., nr IPTPB1/4511-384/15-2/AG, uznał jednak inaczej. Przyznał wprawdzie, że istnieje związek między nauką a ewentualną poprawą konkurencyjności notariusza na rynku, ale to jego zdaniem nie wystarczy, aby rozliczyć wydatki w katalogu kosztów podatkowych.
Częściej z korzyściami
Takie stanowisko ciągle jest na szczęście rzadkością. Częstsze są sytuacje, kiedy fiskus pozwala przedsiębiorcom odliczyć koszty dalszej nauki. Przykładem jest m.in. programista produkujący aplikacje wykorzystywane w branży lotniczej. Postanowił rozpocząć kurs pilotażu i pomniejszyć przychód o wydatki na ten cel. Argumentował, że aby prawidłowo wykonywać zlecenia, musi pogłębić wiedzę o lotnictwie i wykonać niezbędne testy oprogramowania na pokładzie samolotu. Zamiast opłacać profesjonalistów, mógłby dużo oszczędzić, gdyby sam jako pilot przeprowadził loty testowe. Dyrektor katowickiej izby tym razem przyznał w dokumencie z 17 czerwca 2015 r. nr IBPBI/1/4511-348/15/BK, że kurs pilotażu jest nie tylko osobistym marzeniem informatyka, ale ma sens z uwagi na jego działalność gospodarczą. Wydatki na ten cel mogą więc pomniejszyć przychód.
Prawnicy z korzyściami
W dobrej sytuacji jest małżonka pana Stanisława. Powinna zwrócić uwagę na wiele korzystnych interpretacji dotyczących bezpośrednio prawników, w których fiskus uznawał, że dalsza nauka ma związek z ich przychodem, a więc wydatki na ten cel mogą go pomniejszyć. Tu jednak chodzi o studia podyplomowe ściśle, a nie pośrednio związane z profilem ich działalności. Przykładem są dwie interpretacje dyrektora poznańskiej IS z 7 maja 2015 r. (nr ILPB1/4511-1-268/15-2/AA i ILPB1/4511-1-271/15-2/AA). Dotyczą one radcy prawnego i adwokata, którzy rozpoczęli studia z zakresu prawa zamówień publicznych i prawa upadłościowego. Równie korzystną interpretację otrzymał rzeczoznawca majątkowy, który rozpoczął studia podyplomowe z wyceny spółek kapitałowych. W dokumencie z 2 kwietnia 2015 r. (nr IPPB1/4511-23/15-2/AM) dyrektor warszawskiej izby przyznał, że to wydatki celowe i służą osiąganiu przychodów. Identyczne stanowisko zaprezentował 26 września 2014 r., nr IPTPB1/415-322/14-4/AG, dyrektor IS w Łodzi wobec doradcy podatkowego, który chciał potrącić wydatki na odpłatne szkolenia zawodowe i zakup podręczników prawniczych. Ekspert argumentował, że miały one zwiększyć jego kompetencje zawodowe w związku z umową, którą zawarł z jedną z większych polskich firm. Dyrektor IS przyznał mu rację, ale przypomniał o obowiązku gromadzenia, na wypadek kontroli, dokumentów potwierdzających poniesienie kosztów.
Ale uwaga! Nie ma większych szans na potrącenie wydatków na aplikację prawniczą. W tym zakresie ukształtowała się już jednolita linia orzecznicza. Sądy uważają, że nie ma jednoznacznego związku takich wydatków z przychodami przyszłych prawników. Nie wszystkie osoby, które rozpoczynają aplikację, zdobywają uprawnienia zawodowe, a wydatki nie mogą być związane ze źródłem przychodów, które jeszcze nie istnieje. Jeszcze rok temu wyroki wojewódzkich sądów administracyjnych w tej kwestii były rozbieżne.
Pan Stanisław natomiast powinien zwrócić uwagę na inny dokument wydany w sprawie identycznej jak jego sytuacji. W interpretacji z 18 maja 2015 r., nr IBPBI/1/511-228/15/ŚS, dyrektor katowickiej izby przyznał, że celowe jest opłacanie przez informatyka studiów podyplomowych, na których nauczy się nowych technik sprzedaży. Wydatki na ten cel może więc odliczyć od przychodu. ©?
Podstawa prawna
Art. 22 ust. 1 ustawy z 26 lipca 1991 r. o podatku dochodowym od osób fizycznych (t.j. Dz.U. z 2012 r. poz. 361). Art. 2 ust. 1 pkt 3 ustawy z 14 lutego 1991 r. – Prawo o notariacie (t.j. Dz.U. z 2014 r. poz. 164 ze zm.).
OPINIA EKSPERTA

Maciej Małanicz-Przybylski adwokat, Kancelaria MDDP Sobońska Olkiewicz i Wspólnicy:

Obecne stanowisko NSA rozstrzyga rozbieżności pojawiające się w dotychczasowym orzecznictwie wojewódzkich sądów administracyjnych (m.in. w Łodzi, Poznaniu, we Wrocławiu, w Krakowie i Gdańsku). Te wielokrotnie wcześniej uznawały wydatki na aplikacje prawniczą (adwokacką, radcowską) za koszty podatkowe. Sądy te akcentowały fakt, że odbycie aplikacji korporacyjnej (a tym samym poniesienie związanych z nią wydatków) jest niezbędne do uzyskania uprawnień zawodowych i rozpoczęcia prowadzenia działalności gospodarczej w formie kancelarii adwokackiej lub radcowskiej. Obecnie NSA konsekwentnie uznaje, że związek przyczynowo-skutkowy między poniesieniem wydatków a ewentualnymi przychodami z tytułu działalności zawodowej jest zbyt odległy i niepewny. Zdaniem sądu kasacyjnego przyjęcie argumentacji podatników mogłoby prowadzić do twierdzenia, że kosztami podatkowymi powinny być nie tylko wydatki związane z aplikacją, ale też np. pieniądze wydane na płatne studia prawnicze. Prawnik rozpoczynający aplikację nie może mieć też pewności, że ją ukończy, a tym bardziej że rozpocznie działalność jako adwokat lub radca prawny. Stanowisko NSA można oceniać jako rygorystyczne i konserwatywne, należy też jednak mieć na uwadze, że koszty związane z przygotowaniem do wykonywania zawodu dotyczą nie tylko prawników, lecz także wielu innych zawodów.