Przeciągające się procedury spadkowe ograniczające dostęp najbliższych do zgromadzonych przez spadkodawcę pieniędzy zmuszają do poszukiwania rozwiązań, które pozwalają taki problem ominąć. Dlatego polisy na życie (nierzadko także z funduszem inwestycyjnym) są produktem coraz częściej wykorzystywanym w procesie transferu międzypokoleniowego.
Sprawiają, że można nie tylko zabezpieczyć przyszłość najbliższych (także niespokrewnionych), lecz także osiągnąć korzyści podatkowe – tak na gruncie PIT, jak i podatku od spadków. Inną ich zaletą jest to, że – inaczej niż w przypadku darowizn – kwoty z polis ubezpieczeniowych wypłacone beneficjentom nie są brane pod uwagę przy rozliczaniu zachowku po zmarłym. W sytuacji więc gdy jest troje spadkobierców, z których jeden został pominięty przy dziedziczeniu, drugi za życia spadkodawcy otrzymał darowiznę, a trzeci (po śmierci spadkodawcy) – środki pieniężne z polisy, pierwszy będzie się mógł zwrócić wyłącznie do drugiego o pokrycie lub uzupełnienie zachowku. A to ważny element w planowaniu sukcesji.
Rosnącą popularnością cieszą się w tej chwili polisy proponowane przez podmioty zagraniczne (w szczególności luksemburskie towarzystwa ubezpieczeniowe). Są one znacznie bardziej elastyczne, jeżeli chodzi np. o możliwość opłacania składek nie tylko pieniędzmi, lecz także innymi składnikami majątku.
Część ochronna zwolniona z podatku
Zgodnie z art. 21 ust. 1 pkt. 4 ustawy o PIT kwoty otrzymane z tytułu ubezpieczeń majątkowych i osobowych są, co do zasady, zwolnione z opodatkowania. To oznacza, że w przypadku, gdy następuje wypłata z polisy w związku z jej funkcją ochronną, beneficjent nie zapłaci podatku. Wątpliwości dotyczą jedynie przypadku, gdy w ramach wypłaty beneficjent otrzymuje inne niż pieniądze składniki majątku (akcje, obligacje, udziały czy nieruchomości). Kwestią czasu jest pojawienie się interpretacji podatkowych na ten temat.
Wypłata z polisy jest też wolna od podatku od spadków, co pośrednio wynika z treści art. 831 par. 3 kodeksu cywilnego. Zgodnie z nim suma ubezpieczenia przypadająca uprawnionemu nie należy do spadku po ubezpieczonym.
Zysk jako przychód kapitałowy
Jeżeli oprócz zwykłej funkcji ochronnej polisa daje też możliwość pomnażania gromadzonych środków (część składki trafia do funduszy inwestycyjnych), to dokonywane w ramach tej części ubezpieczenia wypłaty również nie będą podlegały podatkowi od spadków i darowizn. Będą jednak opodatkowane PIT. Wynika to z art. 21 ust. 1 pkt 4 lit b) i art. 24 ust. 15 ustawy o PIT. Dochodem do opodatkowania będzie w tym przypadku różnica pomiędzy wypłaconą kwotą świadczenia a sumą wpłaconych składek, które zostały przekazane na fundusz kapitałowy. Podatek wyniesie 19 proc.
Wiele towarzystw ubezpieczeniowych daje ubezpieczającemu możliwość zamiany jednostek uczestnictwa w jednym funduszu na jednostki innego funduszu. Taka konwersja może się jednak wiązać z powstaniem podlegającego opodatkowaniu przychodu z kapitałów pieniężnych. Neutralna podatkowo jest zamiana jednego subfunduszu na inny w ramach tego samego funduszu inwestycyjnego (art. 17 ust. 1 c ustawy o PIT), ale nie zamiana jednego funduszu na inny.
Przychody z akcji i obligacji bez daniny
Zaletą wspomnianych już luksemburskich towarzystw ubezpieczeniowych jest m.in. to, że w ich przypadku składka może być opłacana nie tylko pieniędzmi, lecz także poprzez wnoszenie różnego rodzaju aktywów, np. akcji czy obligacji. Te są zaś źródłem przychodów w postaci odsetek czy dywidend. Ponieważ pieniądze trafiają do funduszu ubezpieczeniowego, ich opodatkowanie jest z reguły odroczone – do momentu wypłaty z polisy. W innej sytuacji właściciel akcji lub obligacji musiałby zapłacić od odsetek lub dywidendy 19-proc. PIT już w związku z wypłatą tych świadczeń.