Fiskus uważa zwrot za benzynę wykorzystywaną przez zatrudnionych do jazd prywatnych za obrót paliwem. Ten zaś trzeba ewidencjonować na urządzeniu fiskalnym.
Kwota ryczałtu / Dziennik Gazeta Prawna
To konsekwencja obowiązujących od początku roku przepisów ustawy o PIT określających kwotę ryczałtu, którą pracodawca musi doliczyć do wynagrodzenia pracownikowi korzystającemu ze służbowego auta do celów prywatnych. Od tej wartości naliczany jest m.in. podatek, który musi zapłacić zatrudniony. Problem polega na tym, że ryczałt nie uwzględnia kosztów paliwa. Jeżeli pracownik zwraca pracodawcy pieniądze za benzynę wykorzystaną do jazdy autem po godzinach pracy, firma musi to – zdaniem fiskusa – zarejestrować na kasie fiskalnej.
Potwierdził to dyrektor Izby Skarbowej w Poznaniu w interpretacji z 3 lipca 2015 r. (nr ILPP2/4512-1-250/15-4/MN). Odniósł się przy tym do dwóch sposobów rozliczeń stosowanych przez podatnika. W pierwszym pracownik płaci za całe zatankowane na stacji paliwo przy użyciu firmowej karty i otrzymuje fakturę na pracodawcę. Pod koniec miesiąca firma kalkuluje ilość zużytej do celów prywatnych benzyny i potrąca jej wartość z wynagrodzenia. W drugim przypadku pracownik płaci za zakup z własnych środków, ale faktura wystawiana jest na pracodawcę. Pod koniec miesiąca firma zwraca pracownikowi równowartość paliwa zużytego do celów służbowych.
Dyrektor IS uznał, że w obu tych przypadkach dochodzi do odpłatnej dostawy paliwa na rzecz pracowników w części, w jakiej jest ono wykorzystywane do celów prywatnych. Obrót ten spółka musi ewidencjonować na kasie fiskalnej. Nie przysługuje jej w tym zakresie zwolnienie, zarówno ze względu na wartość obrotu, jak i na to, że dotyczy on własnych pracowników.
Wynika to z par. 4 pkt 1 lit. m rozporządzenia w sprawie zwolnień z obowiązku prowadzenia ewidencji za pomocą kas (Dz.U. z 2014 r. poz. 1544). Zgodnie z tym przepisem bezwzględny obowiązek ewidencji stosuje się w przypadku dostawy wyrobów przeznaczonych do użycia, oferowanych na sprzedaż lub używanych jako paliwa silnikowe albo jako dodatki lub domieszki do paliw silnikowych, bez względu na symbol PKWiU.
Jednak, co ważne, od zakupu paliwa w części, w jakiej zostanie ono odsprzedane pracownikowi, spółce przysługuje prawo do pełnego odliczenia VAT – co poznański organ potwierdził w innej interpretacji nr ILPP2/4512-1-250/15-5/MN. W części bowiem przeznaczonej do celów służbowych od 1 lipca 2015 r. przysługuje odliczenie połowy VAT.
– Ryczałt miał uprościć rozliczenia pracodawcy związane z korzystaniem przez pracownika ze służbowego auta do celów prywatnych, a stało się inaczej – komentuje Małgorzata Samborska, doradca podatkowy w Grant Thornton.
Zauważa, że w obecnym stanie prawnym stary problem, jakim był sposób wyliczenia wartości wykorzystania samochodu służbowego do celów prywatnych, został zamieniony nowym: jak obliczyć wartość paliwa do takiego samochodu. Problem – jak wskazuje rozmówczyni – dodatkowo pogłębia to, że organy podatkowe odmawiają wydawania interpretacji indywidualnych prezentujących różne modele rozliczeń przyjętych przez podatników.
– Urzędnicy są zdania, że potwierdzenie prawidłowości kalkulacji nie może stanowić przedmiotu interpretacji, bowiem ta nie jest regulowana przepisami, a ocena zgodności takiej kalkulacji mogłaby mieć miejsce jedynie w trakcie kontroli podatkowej – tłumaczy Małgorzata Samborska.
Dlatego jej zdaniem ustanowienie ryczałtu jedynie na udostępnienie samochodu bez kosztów jego eksploatacji jest rozwiązaniem połowicznym.
– Ponieważ nie da się użytkować auta bez ponoszenia kosztów paliwa, ustawodawca, ustanawiając ryczałt, powinien wliczyć do niego ten koszt albo przynajmniej dać wytyczne co do sposobu jego obliczenia – uważa ekspert.