Spółka, której udzielono premii pieniężnej, musi obniżyć podatek naliczony. Bez względu na dowód księgowy, który dokumentuje rabat – orzekł Naczelny Sąd Administracyjny.
Uzasadniając wyrok, sędzia Joanna Tarno powołała się na art. 219 dyrektywy o VAT. – Zgodnie z nim każdy dokument lub notę, który zmienia fakturę pierwotną i odnosi się do niej w sposób wyraźny lub jednoznaczny, uznaje się za fakturę – wytłumaczyła.
Sprawa dotyczyła hipermarketu, który kupował artykuły spożywcze, chemię gospodarczą papierosy i alkohole, ale nie wprost od producentów, tylko za pośrednictwem dystrybutora. W związku z tym umowę na dostawę towarów podpisała z pośrednikiem, a nie z producentami. On też wystawiał faktury VAT, na podstawie których hipermarket odliczał VAT naliczony.
Hipermarket podpisał też umowę handlową z jednym z producentów. Wynikało z niej, że udzieli on hipermarketowi premii, jeśli ten przekroczy określoną wartość zakupów. Premie te dokumentował notami księgowymi, zgodnie z interpretacją izby skarbowej.
Hipermarket uważał, że skoro udzielone mu rabaty są dokumentowane przy pomocy dokumentów księgowych innych niż faktury VAT, to nie musi na ich podstawie zmniejszać podatku naliczonego. Argumentował, że ustawa zobowiązuje do korekty VAT naliczonego jedynie tych podatników, którzy otrzymali faktury korygujące.
– Producent nie może ich wystawić, bo to nie od niego nabywane są towary – argumentował hipermarket.
Dyrektor Izby Skarbowej w Łodzi uważał inaczej. Stwierdził, że spółka musi obniżyć podatek naliczony bez względu na to, czy otrzymała fakturę, czy notę.
– Najważniejsze jest to, że rabat został przyznany – stwierdził dyrektor. Dodał, że nie ma jednego konkretnego sposobu na jego dokumentowanie.
Hipermarket przegrał przed Wojewódzkim Sądem Administracyjnym w Lublinie. Sąd zgodził się z dyrektorem izby, że zarówno faktura korygująca, jak i nota stanowią prawidłowy sposób dokumentowania obniżki ceny towaru.
Na rozprawie przed NSA pełnomocnik hipermarketu dowodził, że proponowane przez niego rozwiązanie, by premie nie wywoływały skutków na gruncie VAT, usprawniłoby sposób rozliczeń. – W ten sposób nabywca nie będzie zmniejszał podatku naliczonego, a producent nie będzie obniżał VAT należnego – twierdził.
Argument ten nie przekonał NSA. Sędzia Joanna Tarno przypomniała, że zgodnie z orzecznictwem Trybunału Sprawiedliwości UE proponowane przez pełnomocnika rozwiązanie jest niedopuszczalne.
– Z orzecznictwa TSUE wynika, że podstawa opodatkowania stanowiąca podstawę wyliczenia podatku VAT nakładanego na producenta nie może być wyższa od kwoty, którą ten ostatecznie otrzymuje – powiedziała sędzia.
ORZECZNICTWO
Wyrok NSA z 28 sierpnia 2015 r., sygn. akt I FSK 1281/14