Spółka, która wysyła pracownika w podróż samochodem wykorzystywanym do mieszanych celów, odliczy tylko 50 proc. VAT od opłat za przejazd trasą i za parking – orzekł WSA w Warszawie
Elżbieta Stawarczyk KSP T. Srokosz i Wspólnicy / Dziennik Gazeta Prawna
Sprawa dotyczyła firmy zajmującej się m.in. windykacją. Jej pracownicy często odbywają podróże służbowe. Korzystają z aut spółki, które parkują wtedy na płatnych parkingach. Płacą także za przejazdy autostradą.
Samochody, których używają, są przeznaczone zarówno do celów biznesowych, jak i prywatnych – czyli do działalności mieszanej. Jednak koszty, o które toczył się spór (parkowania i przejazdu autostradą), miały związek wyłącznie z wyjazdami służbowymi.
Zgodnie z art. 86a ustawy o VAT pojazdy używane do celów mieszanych uprawniają do odliczania jedynie 50 proc. podatku – zarówno tego zawartego w cenie zakupu auta, jak i w wydatkach eksploatacyjnych (paliwo, naprawy itd.).
Firma uważała jednak, że zakup biletów na autostradzie i parkingowych ma związek nie z samochodem jako takim, ale z podróżą służbową.
Dlatego w tym wypadku powinna móc odliczać VAT w pełnej wysokości.
Powołała się na przepisy prawa pracy. Zgodnie z nimi niezbędnymi wydatkami związanymi z podróżą służbową są także te ponoszone w związku z przejazdami drogami płatnymi i autostradami oraz postojem w strefie płatnego parkowania. Tak mówi par. 4 ust. 2 rozporządzenia ministra pracy z 29 stycznia 2013 r. w sprawie należności przysługujących pracownikowi zatrudnionemu w państwowej lub samorządowej jednostce sfery budżetowej z tytułu podróży służbowej (Dz.U. poz. 167) – argumentowała spółka.
Z tym stanowiskiem nie zgodził się dyrektor Izby Skarbowej w Warszawie. Stwierdził, że przepisy prawa pracy nie mogą mieć pierwszeństwa przed ustawami podatkowymi. W jego przekonaniu opłaty za autostrady czy parkingi mają związek z użytkowaniem konkretnego samochodu. A skoro ten jest wykorzystywany do działalności mieszanej, to spółka może odliczyć tylko 50 proc. podatku.
Tę niekorzystną dla spółki interpretację utrzymał w mocy warszawski WSA. Wyjaśnił, że gdyby nie samochód, to spółka nie mogłaby ponieść wydatków na parking czy przejazd. Decydujące znaczenie ma zatem sposób jego wykorzystywania. W tym konkretnym przypadku uprawnia do odliczenia tylko połowy VAT.
Z profiskalnym stanowiskiem można polemizować
W broszurze ministra finansów wydanej w związku z nowelizacją ustawy o VAT i zmianami, które weszły w życie 1 kwietnia 2014 r., opłaty za parking oraz przejazd autostradą zostały wprost wymienione jako przykład wydatków eksploatacyjnych.
Można z tym polemizować. Artykuł 86a ust. 2 pkt 3 ustawy o VAT mówi o wydatkach dotyczących towarów i usług związanych z eksploatacją lub używaniem pojazdów. Wydatek poniesiony na opłatę za przejazd autostradą lub postój na parkingu jest jednak bardziej związany z używaniem parkingu czy autostrady niż samochodu.
Biorąc pod uwagę dominującą dotychczas linię orzeczniczą, trzeba jednak przyznać, że podatnicy będą mieć trudności z pełnym odliczeniem VAT od wydatków na parking czy auto stradę, jeśli wykorzystują auto do działalności mieszanej.
ORZECZNICTWO
Wyrok WSA z 22 lipca 2015 r., sygn. akt III SA/Wa 3507/14. www.serwisy.gazetaprawna.pl/orzeczenia