W czerwcu opublikowany został raport Najwyższej Izby Kontroli na temat nadzoru organów podatkowych i organów kontroli skarbowej nad prawidłowością rozliczeń z budżetem państwa podmiotów z udziałem kapitału zagranicznego. Obnażył on liczne nieprawidłowości w tym zakresie i nie pozostawił złudzeń – przed polskim fiskusem jeszcze wiele do zrobienia.

1. Brak narzędzi informatycznych do typowania podmiotów powiązanych oraz analiz w badaniu cen transferowych

Jest to niewątpliwie problem, którego rozwiązanie wymaga decyzji na szczeblu centralnym i inwestycji w dostęp do odpowiednich baz danych. Identyfikacja podmiotów powiązanych jest pierwszym krokiem do dalszych działań kontrolnych, w związku z tym nie powinna być czasochłonna ani problematyczna. Jeżeli już na tym etapie występują trudności, to nie można spodziewać się efektywnego postępowania w dalszych stadiach kontroli. Dotyczy to również rozwiązań umożliwiających dokonywanie analiz porównawczych (benchmarkingowych). Jak się okazało, organy kontrolne miały ograniczony dostęp do baz danych zawierających sprawozdania finansowe składane przez podmioty krajowe i zagraniczne (w tym do bazy Amadeus). Ze względów technicznych korzystanie z tej bazy mogło odbywać się wyłącznie w siedzibie Ministerstwa Finansów, w obecności uprawnionych osób, po uprzednim ustaleniu dogodnego terminu.
Co należy zrobić: Stworzenie technicznych rozwiązań, pozwalających na sprawne pozyskanie odpowiednich informacji, jest punktem wyjścia do dalszych działań w celu poprawy jakości i efektywności kontroli.
2. Niewystarczające merytoryczne przygotowanie pracowników
W raporcie stwierdza się, że zakres szkoleń organizowanych dla pracowników urzędów kontroli skarbowej oraz urzędów skarbowych z tematyki rozliczania podatku dochodowego przez podmioty działające w skali międzynarodowej był niewystarczający. Jest to o tyle istotne, że problem unikania opodatkowania poprzez transfer dochodów do krajów, w których funkcjonują korzystniejsze systemy podatkowe, jest przedmiotem analiz i prac prowadzonych także w ramach OECD i UE oraz przez poszczególne państwa. Ważna jest świadomość podejmowanych na arenie międzynarodowej inicjatyw i kierunków zmian uregulowań międzynarodowych i w konsekwencji także krajowych oraz umożliwienie wymiany doświadczeń. Tymczasem w efekcie kontroli NIK stwierdzono, że w części postępowań kontrolnych, w których zakresem postępowań zostały objęte zagadnienia prawidłowości stosowania cen transferowych, inspektorzy kontroli skarbowej ograniczali się jedynie do stwierdzenia realizacji obowiązku polegającego na sporządzeniu dokumentacji zgodnie z art. 9a ustawy o CIT lub nie udokumentowali badania dokumentacji, a jedynie włączali ją do akt kontroli. Zdaniem NIK ograniczenie przez kontrolujących badań mających potwierdzić prawidłowość stosowanych przez kontrolowane podmioty cen transferowych świadczy o ich niedostatecznym przygotowaniu merytorycznym i organizacyjnym.
Co należy zrobić: Pracownicy urzędów skarbowych i urzędów kontroli skarbowej powinni być w obszarach swojego działania wysoko wykwalifikowanymi specjalistami. Pozyskanie specjalistów wymaga jednak możliwości zaoferowania odpowiednio wysokiego wynagrodzenia, co jest barierą często nie do pokonania. Niewątpliwie potrzebne są rozwiązania systemowe zapewniające środki finansowe na ten cel. To z kolei wymaga większej świadomości, że wydatkowane w ten sposób środki zwrócą się z nawiązką, gdyż skuteczne wykrywanie nieprawidłowości przynosi efekty w postaci wpływów zidentyfikowanych uszczupleń podatkowych do budżetu państwa. Ponadto przed nami kolejna duża nowelizacja przepisów ustaw o CIT i PIT w zakresie cen transferowych, która przewiduje rozwiązania dotychczas u nas niewystępujące (jak np. model trójstopniowej dokumentacji podatkowej). Jeżeli projektowane przepisy wejdą w życie (planowana data to 1 stycznia 2017 r.), to weryfikacja wywiązywania się przez podatników z obowiązku sporządzania dokumentacji oraz jej prawidłowości i kompletności będzie wymagała również dobrego, merytorycznego przygotowanie pracowników właściwych organów. Należy pomyśleć o tym już teraz.
3. Czasochłonność kontroli
Ustawa o swobodzie działalności gospodarczej ustala ogólne limity czasu trwania kontroli, uzależniając je od wielkości przedsiębiorcy, w którym kontrola jest prowadzona (mikro, mali, średni i pozostali), nie zaś od przedmiotu kontroli. Przykładowo, czas trwania wszystkich kontroli u przedsiębiorcy w jednym roku kalendarzowym nie może – w odniesieniu do największych przedsiębiorców – przekraczać zasadniczo 48 dni roboczych. Z raportu NIK wynika natomiast, że nieliczne kontrole przeprowadzone w zakresie prawidłowości rozliczania podatku dochodowego przez podmioty z udziałem kapitału zagranicznego trwały średnio ponad 100 dni! Wśród przyczyn przedłużania postępowania NIK wskazuje m.in. konieczność gromadzenia obszernego materiału dowodowego oraz jego analizy, tłumaczenia tekstów umów (lub innych dokumentów) na język polski, weryfikacji rzeczywistego przebiegu zdarzeń gospodarczych we współpracy z zagranicznymi administracjami podatkowymi czy potrzebę przeanalizowania strategii działania podmiotów. Na czas trwania kontroli w ww. obszarze wpływać może zarówno skomplikowanie samej materii, jak i brak odpowiednich narzędzi informatycznych czy przygotowania merytorycznego kontrolerów. Można wprawdzie rozważyć sensowność wprowadzenia rozwiązania polegającego na możliwości uzależnienia czasu trwania kontroli, przynajmniej w jakimś zakresie, od jej przedmiotu. Próba ingerencji w ustawowe limity czasu trwania kontroli spotkałaby się jednak zapewne z oporem ze strony przedsiębiorców.
Co należy zrobić: Rozwiązaniem mogłoby być ograniczanie zakresu kontroli do ściśle określonych materii – np. w zakresie podatku dochodowego do sprawdzenia prawidłowości rozliczeń podatnika z tytułu wybranego typu transakcji z danym podmiotem powiązanym. Kontrola obejmowałaby węższy zakres, ale byłaby mniej czasochłonna i dokładniejsza.
4. Niewystarczający nadzór
Kontrolowane organy uzasadniały małą liczbę kontroli w zakresie podatku dochodowego m.in. nadaniem w badanym okresie największego znaczenia kontrolom rozliczania VAT. Ponadto Ministerstwo Finansów nie prowadziło w podległych jednostkach kontroli wewnętrznych obejmujących realizację zadań w zakresie zwalczania nieprawidłowości w rozliczaniu podatku dochodowego przez podmioty z udziałem kapitału zagranicznego. Jak się wydaje, wynika to z postrzegania rozliczeń VAT jako głównego źródła uszczupleń dochodów budżetowych.
Co należy zrobić: W ymagana jest zmiana priorytetów i dopisanie do obszarów szczególnego zainteresowania organów kontrolnych również rozliczeń podatku dochodowego podmiotów z kapitałem zagranicznym. Za ilością powinna iść jednak jakość, dlatego ważne jest również utworzenie wyspecjalizowanych komórek zajmujących się tym tematem, jak np. powołane w strukturze UKS w Warszawie Centrum Kompetencyjne ds. cen transferowych i optymalizacji podatkowej, odpowiedzialne m.in. za kompleksową działalność analityczną i monitorowanie ww. obszarów ryzyka. Połączenie tych dwóch czynników, tj. zwiększenie liczby kontroli przy jednoczesnej poprawie ich efektywności, może przynieść oczekiwane efekty w postaci ujawniania większej liczby nieprawidłowości w rozliczeniach podatkowych
5. Rozwiązania legislacyjne
W raporcie wskazano wiele przyjętych uregulowań prawnych bądź podejmowanych inicjatyw legislacyjnych w celu uszczelnienia systemu podatkowego i przeciwdziałania unikaniu opodatkowania (m.in. objęcie spółek komandytowo-akcyjnych ustawą o CIT, wprowadzanie do umów o unikaniu podwójnego opodatkowania klauzul zapobiegających wykorzystywaniu postanowień umownych lub ograniczających ich stosowanie w przypadku tworzenia sztucznych struktur czy renegocjowanie tych umów w celu usunięcia postanowień niekorzystnych dla systemu finansów publicznych). Rozwiązania te są spójne z rozwiązaniami zalecanymi przez organy Unii Europejskiej oraz OECD. Proces wdrażania nowych regulacji był jednak w wielu przypadkach długotrwały, np. przepisy o opodatkowaniu przez polskich podatników dochodów uzyskiwanych poprzez zagraniczne spółki kontrolowane weszły w życie dopiero 1 stycznia 2015 r., chociaż prace nad projektem ustawy rozpoczęto na początku 2012 r., a pierwotną intencją ministra finansów było wprowadzenie zmian od 1 stycznia 2014 r. W dalszym ciągu brak klauzuli przeciwko unikaniu opodatkowania.
Co należy zrobić: Konieczne są szybkie i kompleksowe rozwiązania legislacyjne. Nowelizacje ustaw podatkowych powinny być jednak poprzedzone konsultacjami społecznymi i kampanią informującą należycie podatników o konsekwencjach nowych rozwiązań. Tylko wtedy będzie można uniknąć zarzutu działania w pośpiechu i bez należytej rozwagi i staranności.
Szacunkowe straty
Jak wskazuje się w raporcie, „trudno jest wiarygodnie ocenić poziom strat wynikających ze szkodliwego unikania opodatkowania w Polsce, ale przy założeniu, że w Czechach w 2011 r. szacowano te straty na poziomie ok. 8,5 mld zł, trudno przypuszczać, by w Polsce były one mniejsze”.
Znaczący udział
Spośród ogólnej liczby podatników CIT zaledwie co dziesiąty jest podmiotem z udziałem kapitału zagranicznego. Według zeznań podatkowych złożonych w latach 2011–2013 podmioty z udziałem kapitału zagranicznego wypracowały prawie 34 proc. ogólnej kwoty CIT.