Jeżeli organizacja pożytku publicznego przekazuje swojemu podopiecznemu środki od kilku wskazanych osób, to limit zwolnienia z opodatkowania liczy się osobno dla każdej z nich – wyjaśnił w odpowiedzi na interpelację poselską wiceminister finansów Jarosław Neneman.

Dotyczy to sytuacji, gdy podatnicy, chcąc przekazać 1 proc. swojego rocznego podatku na OPP, wskazują konkretną osobę, do której mają te pieniądze trafić. Ustawa o podatku od spadków i darowizn (t.j. Dz.U. z 2009 r. nr 93, poz. 768 ze zm.) limituje jednak wysokość darowizny zwolnionej z podatku. Obdarowany może dostać bez podatku od jednego darczyńcy niespokrewnionego (np. od jednej OPP) w ciągu pięciu lat 4902 zł (art. 9 ust. 1 pkt 3 ustawy).
Jeżeli więc podopieczny OPP dostanie darowizny od kilku darczyńców, a przekazana kwota przez każdego z nich mieści się w limicie, to podatek nie wystąpi – wyjaśnił wiceminister Neneman.
Przypomniał także, że jeżeli wsparcie jest udzielane na podstawie innego tytułu niż wymieniony w ustawie o podatku od spadków i darowizn, to nie podlega temu podatkowi. W takiej sytuacji otrzymane od OPP świadczenia będą podlegały ustawie o PIT. Ale i w tym przypadku można korzystać z wielu zwolnień. Przykładowo wartość świadczenia z pomocy społecznej jest zwolniona z PIT, co wynika z art. 21 ust. 1 pkt 79 tej ustawy.
Odpowiedź wiceministra finansów Jarosława Nenemana z maja 2015 r. na interpelację poselską nr 32600