- Prawdziwym zagrożeniem w takim kontekście jest używanie zautomatyzowanych systemów, które często bez udziału człowieka podejmują określone decyzje na podstawie analizy głosu (np. automatycznie przyporządkowują określone osoby do określonej kategorii ryzyka). Dziś stosowanie takich systemów może okazać się niezgodne z prawem - mówi Krzysztof Wojdyło adwokat i partner odpowiedzialny za praktykę nowych technologii w kancelarii Wardyński i Wspólnicy
Czy pomysł wprowadzenia biometrii głosowej przez resort finansów jest dla podatników bardziej zagrożeniem czy szansą na ich lepszą obsługę?
Ocena takiego pomysłu musi być dokonywana z perspektywy celów, które przyświecają MF. Próbki głosu mogą być bowiem wykorzystywane na wiele sposobów. Jak rozumiem celem resortu jest wprowadzenie nowego sposobu identyfikacji dzwoniących osób. Jeśli więc system biometrii głosowej będzie służył jedynie temu celowi, jego użycie wydaje się względnie neutralne. W praktyce rozwiązanie to może mocno ułatwić kontakty z organami podatkowymi i ograniczyć znacząco konieczność osobistych wizyt w urzędzie. Ale mogą też się pojawić istotne zagrożenia
Pomówmy zatem o zagrożeniach. Czy chodzi o to, że próbki głosu podatników mogą wyciec do sieci?
To jest uzależnione od tego, jakie rozwiązania zabezpieczające ma zamiar stosować MF. Doświadczenie podpowiada, że nawet najlepiej zabezpieczone systemy mogą paść ofiarą skutecznych cyberataków. Nie można więc z góry tego wykluczyć. Warto w tym kontekście jednak ustalić precyzyjnie, czym mają być próbki głosu, które chce przechowywać resort. Niekoniecznie musi to być ich zwykłe nagranie, do którego jesteśmy przyzwyczajeni. Może to być po prostu zapis określonych parametrów cyfrowych, które będą bezużyteczne dla jakiegokolwiek podmiotu poza resortem finansów.
Pojawiły się obawy, że nowe rozwiązania ułatwią fiskusowi typowanie kontroli. Czy są one uzasadnione?
Pozyskiwanie dziś nowych danych do analizy (w tym przypadku próbek głosu) może rodzić pokusę ich wykorzystywania do bardzo różnych celów. Mogą być one poddawane wielu analizom, kojarzone z danymi pochodzącymi z innych źródeł i w efekcie ujawniać zaskakujące korelacje i prawidłowości. Doskonałym przykładem są tu dane geolokalizacyjne, które z jednej strony są przetwarzane dla naszej wygody (np. w systemach nawigacji GPS), ale mogą też być wykorzystywane dla celów marketingowych, czy nawet w automatycznych systemach prewencyjnych, co już robią służby policyjne w niektórych krajach. Dostępne są rozwiązania technologiczne, które pozwalają wykorzystywać próbki głosu do wykrywania przestępstw; analizatory głosu są w stanie ocenić, czy osoba dzwoniąca mówi prawdę. Można sobie również wyobrazić analizatory określające na podstawie próbek głosu stan zdrowia lub pochodzenie etniczne.
Moim zdaniem prawdziwym zagrożeniem w takim kontekście jest używanie zautomatyzowanych systemów, które często bez udziału człowieka podejmują określone decyzje na podstawie analizy głosu (np. automatycznie przyporządkowują określone osoby do określonej kategorii ryzyka). Dziś stosowanie takich systemów może okazać się niezgodne z prawem. Pamiętajmy, że nasz głos jest i powinien być traktowany jako dane osobowe, a wszelkie ich przetwarzanie powinno być zgodne z odrębnymi regułami. Podsumowując, tak długo jak próbki naszego głosu będą wykorzystywane jedynie do naszej identyfikacji, biometria głosowa wydaje się bardzo użytecznym rozwiązaniem. Pytanie tylko, czy Ministerstwo Finansów oprze się pokusie skorzystania z innych, dostępnych już rozwiązań technologicznych, które umożliwiają zastosowanie naszego głosu do innych niż identyfikacja celów (np. ustalanie prawdopodobieństwa popełnienia przestępstwa skarbowego).
Odpowiedź Biura Prasowego MF na pytanie DGP o biometrię głosową
W ramach umowy na zaprojektowanie, dostawę i wdrożenie systemu informacji telefonicznej w biurach Krajowej Informacji Podatkowej Ministerstwo Finansów współpracuje z konsorcjum firm Bałtycka Instytucja Gospodarki Budżetowej BALTICA i Pirios Spółka Akcyjna.
W ramach tej umowy wdrażany jest także system biometrii głosowej, który umożliwi podatnikom dostęp do swoich indywidualnych informacji w sposób automatyczny oraz pozwoli na szybsze uwierzytelnienie podatnika w przypadku udzielenia informacji podatkowych dotyczących jego indywidualnych danych. Niewątpliwie to rozwiązanie usprawni kontakt podatnika z administracją podatkową. W zakresie przechowywania danych biometrycznych podatników zachowane będą standardy bezpieczeństwa.