Orzeczenie
Wkłady na kapitał zapasowy w spółce komandytowo-akcyjnej są bez PCC – orzekł Naczelny Sąd Administracyjny.
Spór sprowadzał się do wykładni art. 6 ust. 1 pkt 8 ustawy o PCC. Wynika z niego, że podstawą opodatkowania przy zawarciu umowy spółki jest wartość wkładów do spółki osobowej albo wartość kapitału zakładowego (w przypadku spółek kapitałowych). Problem dotyczył tego, jak interpretować ten przepis w przypadku spółek komandytowo-akcyjnych, ze względu na ich hybrydowy charakter. Łączą one bowiem elementy charakterystyczne dla spółek osobowych i kapitałowych.
Sprawa dotyczyła wspólników, którzy postanowili założyć taką spółkę. Do tego konieczne było wniesienie wkładów na kapitał zakładowy w wysokości 50 tys. zł. Zasadniczo obowiązek ten ciąży na akcjonariuszach, ale postanowiono, że wkłady wniosą również niektórzy komplementariusze, automatycznie stając się przez to akcjonariuszami. Zdecydowano, że obejmując akcje, wszyscy wspólnicy zapłacą więcej, niż wynosi wartość nominalna, a nadwyżka z tego tytułu (agio emisyjne) trafi na kapitał zapasowy.
Niezależnie od tego – zgodnie z kodeksem spółek handlowych – komplementariusze mogli także wnosić wkłady na inne fundusze, np. rezerwowy.
Wspólnicy uważali, że ze względu na hybrydowy charakter spółki nie wszystkie wkłady będą z podatkiem. W ich przekonaniu notariusz powinien pobrać PCC od wkładów na kapitał zakładowy (wniesionych przez akcjonariuszy) oraz rezerwowy (wniesionych przez komplementariuszy). Uważali natomiast, że nie może być mowy o opodatkowaniu agio emisyjnego, bo w spółkach kapitałowych jest ono bez podatku. Wskazywali, że w art. 6 ust. 1 pkt 8 jest mowa o kapitale zakładowym, a nie zapasowym.
Dyrektor Izby Skarbowej w Bydgoszczy był innego zdania. Stwierdził, że SKA jest spółką osobową i w związku z tym podstawę opodatkowania stanowi u niej wartość wszystkich wkładów wniesionych do spółki.
Tego samego zdania był Wojewódzki Sąd Administracyjny w Olsztynie. Nie zakwestionował on hybrydowego charakteru SKA, stwierdził jednak, że SKA to spółka osobowa i nie ma podstaw, by stosować do niej przepisy o spółkach kapitałowych – choćby nawet w części. Dlatego – zdaniem WSA – podatek powinien być zapłacony od całości wkładów do niej wniesionych.
Podatnik wygrał dopiero przed NSA. Sąd orzekł, że ze względu na hybrydowy charakter SKA opodatkowaniu będą podlegać wkłady na kapitał zakładowy, a także wkłady komplementariuszy na kapitał rezerwowy. Nie ma natomiast PCC od tego, co trafia na kapitał zapasowy.
Wyrok zapadł już po orzeczeniu Trybunału Sprawiedliwości UE w sprawie Drukarni Multipress (sygn. akt C 357/13), w którym uznano, że dla celów podatku kapitałowego (w Polsce – PCC) spółki komandytowo-akcyjne należy traktować jako kapitałowe.
Jednak – jak wyjaśniła sędzia NSA Jolanta Sokołowska – spór o podstawę opodatkowania rozstrzyga nie tylko wykładnia unijnej dyrektywy, ale także właściwe odczytanie regulacji zawartych w polskiej ustawie o PCC. ©?
ORZECZNICTWO
Wyrok NSA z 4 maja 2015 r., sygn. akt II FSK 763/13. www.serwisy.gazetaprawna.pl/orzeczenia