32 zł za czterdziestoprocentową wódkę, 4 zł za pięcioprocentowe piwo – to propozycje, które się znalazły w projekcie Narodowego Programu Profilaktyki Rozwiązywania Problemów Alkoholowych. Miałby on obowiązywać od 2016 roku. Przygotowuje go Państwowa Agencja Rozwiązywania Problemów. Jeszcze nie został zatwierdzony przez Sejm i Rząd.

Nowe restrykcje miałyby dotyczyć nie tylko cen, ale także fizycznego dostępu do alkoholu. Zgodnie z Programem liczba sklepów oraz knajp z koncesją miałaby się nawet pięciokrotnie zmniejszyć w porównaniu do tego co jest dziś. Obecnie jest średnio jeden punkt sprzedaży na 300 mieszkańców. Zgodnie z zaleceniami WHO powinien być jeden na 1-1, 5 tys. obywateli. Z sondy przeprowadzonej w miastach wynika, że takie wytyczne dotrzymuje Toruń. Tu jeden punkt sprzedaży przypada na 1570 mieszkańców. Dla przykładu w Katowicach dostać alkohol można o wiele łatwiej – jeden punkt jest na 236 mieszkańców.

Zgodnie z zaleceniami programu powinna być wprowadzony całkowity zakaz reklamy, w tym także piwa.

Aby zalecenia Narodowego Projektu weszły w życie powinny za tym powstać odpowiednie zmiany ustawowe.

Całość w jutrzejszym wydaniu Dziennika Gazety Prawnej