Reklama

Reklama

Reklama

"Była sobie dziewczynka", "Oculus": Premiery filmowe na weekend

"Była sobie dziewczynka", reż. Mark Monheim Charleen niedługo przed swoimi szesnastymi urodzinami jest jedną z tych nastolatek, które zdają się dźwigać problemy całego świata na własnych barkach. Być może to przez jej staż w domu pogrzebowym, lub jej uwielbienie twórczości Kurta Cobaina - Charleen zdaje się brnąć w mroczniejsze zakamarki stanu świadomości. Jej matka podejrzewa, że z córką jest coś nie tak, lecz dziewczyna nie dopuszcza do siebie nikogo. Pewnego dnia Charleen poddaje się melancholijnemu nastrojowi i decyduje się na samobójstwo... Na szczęście nieudana próba samobójcza nie przenosi jej do zaświatów, a raczej do świata szpitala. Teraz dopiero pojawia się prawdziwy stres - z jej zwariowaną rodziną, przyprawiającym o gęsią skórkę terapeutą, postępującym zgodnie z podręcznikiem pracownikiem socjalnym, skonsternowaną przyjaciółką i klasą pełną idiotów. Ale chwileczkę, jest jeszcze Linus, szkolny nieudacznik, którego spotkała u terapeuty. Na pewno nienormalny, lecz w jakiś sposób czuły, interesujący i zabawny. Po pierwszym pocałunku z Linusem, Charleen zdaje sobie sprawę z tego, że przeciwieństwem śmierci jest miłość! W tym pozytywnym, ciepłym filmie dla młodzieży główną rolę grają sensacyjna młoda gwiazda Jasna Fritzi Bauer w towarzystwie nominowanej do nagrody Emmy Heike Makatsch ("Love, Actually", "Hilde"). Młoda aktorka wciela się bezbłędnie w nastolatkę, która rewiduje swój pogląd na życie po nieudanej próbie samobójczej. Ten zabawny i poruszający debiut wyreżyserowany przez Marka Monheima jest zawadiackim apelem o miłość do życia, nawet jeśli życie rzadko kiedy układa się po naszej myśli! [opis dystrybutora]
"Była sobie dziewczynka", reż. Mark Monheim Charleen niedługo przed swoimi szesnastymi urodzinami jest jedną z tych nastolatek, które zdają się dźwigać problemy całego świata na własnych barkach. Być może to przez jej staż w domu pogrzebowym, lub jej uwielbienie twórczości Kurta Cobaina - Charleen zdaje się brnąć w mroczniejsze zakamarki stanu świadomości. Jej matka podejrzewa, że z córką jest coś nie tak, lecz dziewczyna nie dopuszcza do siebie nikogo. Pewnego dnia Charleen poddaje się melancholijnemu nastrojowi i decyduje się na samobójstwo... Na szczęście nieudana próba samobójcza nie przenosi jej do zaświatów, a raczej do świata szpitala. Teraz dopiero pojawia się prawdziwy stres - z jej zwariowaną rodziną, przyprawiającym o gęsią skórkę terapeutą, postępującym zgodnie z podręcznikiem pracownikiem socjalnym, skonsternowaną przyjaciółką i klasą pełną idiotów. Ale chwileczkę, jest jeszcze Linus, szkolny nieudacznik, którego spotkała u terapeuty. Na pewno nienormalny, lecz w jakiś sposób czuły, interesujący i zabawny. Po pierwszym pocałunku z Linusem, Charleen zdaje sobie sprawę z tego, że przeciwieństwem śmierci jest miłość! W tym pozytywnym, ciepłym filmie dla młodzieży główną rolę grają sensacyjna młoda gwiazda Jasna Fritzi Bauer w towarzystwie nominowanej do nagrody Emmy Heike Makatsch ("Love, Actually", "Hilde"). Młoda aktorka wciela się bezbłędnie w nastolatkę, która rewiduje swój pogląd na życie po nieudanej próbie samobójczej. Ten zabawny i poruszający debiut wyreżyserowany przez Marka Monheima jest zawadiackim apelem o miłość do życia, nawet jeśli życie rzadko kiedy układa się po naszej myśli! [opis dystrybutora] / Media
logo Maciej Suchorabski

Maciej Suchorabski

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:

Reklama

Reklama
Zobacz

Reklama

Reklama
Reklama

Zobacz więcej

image for background

Przejdź do strony głównej