Wprowadzone od 1 stycznia 2015 r. regulacje CFC (Controlled Foreign Corporation) nie mają zastosowania do zagranicznych spółek kontrolowanych przez polskich podatników, jeżeli spółki te prowadzą rzeczywistą działalność gospodarczą. Uprawdopodobnienie przez podatnika okoliczności, że kontrolowana przez niego spółka prowadzi rzeczywistą działalność, ma więc kluczowe znaczenie dla uniknięcia obciążeń podatkowych wynikających z przepisów CFC. Jest to możliwe, jeżeli polski podatnik kontrolujący zagraniczną spółkę wykaże, że spółka ta faktycznie posiada przedsiębiorstwo, w skład którego wchodzi lokal, wykwalifikowany personel oraz wyposażenie wykorzystywane przez nią do prowadzenia działalności gospodarczej. Podatnik musi również zwrócić uwagę, aby posiadane przez spółkę zasoby własne, w tym obecne na miejscu osoby zarządzające, umożliwiały samodzielne wykonywanie tej spółce swoich podstawowych funkcji gospodarczych. Ważne jest też, aby istniała współmierność między zakresem działalności prowadzonej przez tę spółkę a posiadanymi przez nią środkami. Nie będą więc spełniały tych warunków spółki, które posiadają za granicą tylko adres rejestrowy, a nie posiadają wymienionych wyżej elementów.
Podatnik będzie musiał również wykazać, że zawierane między nim a zagraniczną spółką kontrolowaną porozumienia są zgodne z rzeczywistością gospodarczą, mają uzasadnienie gospodarcze i nie są w sposób oczywisty sprzeczne z ogólnymi interesami gospodarczymi tej spółki. Ponadto polski podatnik będzie musiał zwrócić uwagę, aby zagraniczna spółka kontrolowana nie tworzyła struktury funkcjonującej w oderwaniu od przyczyn ekonomicznych. Obostrzenia CFC nie będą miały więc zastosowania, jeżeli na podstawie obiektywnych i sprawdzalnych przez osoby trzecie elementów, niezależnie od motywów natury podatkowej, będzie można stwierdzić, że zagraniczna spółka kontrolowana faktycznie wykonuje za granicą działalność gospodarczą.
Inaczej regulowana jest kwestia zagranicznych spółek kontrolowanych, które są rezydentami podatkowymi w państwach innych niż państwa UE lub EOG, gdzie podlegają opodatkowaniu od całości swoich dochodów. W przypadku gdy polski podatnik kontroluje taką spółkę, regulacje CFC nie będą miały zastosowania, jeżeli spółka ta prowadzi rzeczywistą działalność gospodarczą, pod warunkiem że jej dochody nie przekroczą 10 proc. przychodów osiągniętych przez nią z prowadzonej rzeczywistej działalności gospodarczej w tym państwie. Należy jednak podkreślić, że opisane powyżej wyłączenie będzie miało zastosowanie tylko i wyłącznie w sytuacji, gdy między Polską lub UE a danym państwem rezydencji tej spółki jest zawarta umowa międzynarodowa o wymianie informacji podatkowych.
Dzięki wprowadzonym do polskiego systemu podatkowego przepisom CFC organy podatkowe zyskały narzędzie, za pomocą którego mogą skutecznie kwestionować wiele struktur optymalizacyjnych, wykorzystywanych przez podatników. Na podstawie wprowadzonych rozwiązań przerzucono na podatników ciężar udowodnienia, że kontrolowane przez nich spółki zagraniczne faktycznie prowadzą działalność gospodarczą i nie powstały głównie w celach optymalizacji obciążeń podatkowych w Polsce. W szczególności niepokój budzi to, jak organy podatkowe będą weryfikowały, czy podatnik w sposób dostateczny wykazał, że kontrolowana przez niego spółka nie tworzy struktur funkcjonujących w oderwaniu od przyczyn ekonomicznych, a zawierane transakcje posiadają uzasadnienie gospodarcze. Na tym tle mogą powstać spory między organami i podatnikami.