Nawet jeśli zwycięzcą konkursu jest osoba prowadząca działalność gospodarczą, to i tak organizator musi potrącić zryczałtowany 10-proc. podatek – orzekł wczoraj NSA w dwóch wyrokach.
Dotyczyły one różnych spółek, które organizowały konkursy. Pierwsza z nich, licząc na zwiększenie sprzedaży w kolekturach, raz w tygodniu wybierała najlepszych sprzedawców. Druga – właściciel sieci marketów zajmujących się hurtową sprzedażą produktów – zorganizowała konkurs dla swoich klientów, także prowadzących działalność gospodarczą. Wygrać można było gotówkę, bony towarowe albo upominki.
Obie firmy liczyły na to, że skoro nagrody są przyznawane przedsiębiorcom, to zwycięzcy sami odprowadzą od nich podatek, jak od przychodu z pozarolniczej działalności gospodarczej. W związku z tym nie potrącały 10-proc. daniny od przekazanych nagród. Uważały, że miałyby taki obowiązek tylko wtedy, gdyby zwycięzcami były osoby nieprowadzące działalności gospodarczej.
Nie zgodził się z nimi dyrektor Izby Skarbowej w Warszawie. Stwierdził, że bez znaczenia jest to, czy odbiorca nagrody prowadzi działalność gospodarczą, bo ryczałt dotyczy wszystkich nagród przyznawanych w konkursach. Podkreślił, że 10-proc. podatek jest i tak korzystniejszy dla zwycięzców niż stawka 18 bądź 19 proc.
Rację fiskusowi przyznał Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie, oddalając skargi obu spółek. Wyjaśnił, że przewidziany w art. 30 ust. 1 pkt 2 ustawy o PIT sposób opodatkowania dotyczy także sytuacji, gdy zwycięzcą jest osoba prowadząca działalność gospodarczą. Przepis odwołuje się bowiem wyłącznie do kryterium przedmiotowego – wygranych w konkursach i nagród związanych ze sprzedażą premiową.
Naczelny Sąd Administracyjny również nie miał wątpliwości, że organizatorzy konkursów powinni pobrać i odprowadzić do urzędu skarbowego zryczałtowany podatek.
ORZECZNICTWO
Wyroki NSA z 20 stycznia 2015 r., sygn. akt II FSK 232/13, II FSK 202/13.