Prezydent Obama zaproponował, aby korzystanie z Internetu było zrównane z usługami telekomunikacyjnymi. Skutkiem takich zmian może być opodatkowanie globalnej sieci federalną daniną od „uniwersalnej usługi” na maksymalnym poziomie 16,1 proc.

Plany prezydenta budzą obawy wielu republikańskich ekspertów oraz branży telekomunikacyjnej.

Jak wyjaśnili w raporcie eksperci Progressive Policy Institute w pracach nad nową daniną mają połączyć siły zarówno ustawodawcy lokalni, stanowi jak i federalni. Powodem takiego aliansu jest fakt, że wszystkie już dziś obowiązujące lokalne podatki miałyby być częścią ewentualnie uchwalonej daniny krajowej.

Amerykański Wall Street Journal cytuje ekspertów, którzy szacują średni roczny koszt wdrożenia nowych regulacji dla użytkowników przewodowego i bezprzewodowego Internetu na odpowiednio 67 i 72 dolary. Łączny wzrost kosztów dostępu do internetu oszacowano na ok. 17 mld USD w skali roku. Wpływy mają zasilić specjalny fundusz, z którego dotowane są m.in. usługi łączności dla ubogich i wiejskich społeczności, szkół, bibliotek oraz ośrodków zdrowia.

Więcej na ten temat przeczytasz tutaj>>